Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Uroczystości w Głubczycach

Autor: Jadwiga. 40 komentarzy.

Jak było w Głubczycach?

 

 

 

 

 

Zanim coś napisze chcę pokazać kilka zdjęć. Może one odpowiedzą na to pytanie. Tutaj spotkanie w ramach „Akademii Myśli i Słowa” Ludzie z Pasją – Jadwiga Ślawska Szalewicz i Andrzej Szalewicz

 Czasem dokumentacja zdjęciowa jest lepsza aniżeli najlepsze opisy.

 

 

 

 

Tu Honorowy Herb Głubczyc przyznany Jadwidze Ślawskiej Szalewicz przez Kapitułę Herbu Głubczyc przy Radzie Miejskiej w Głubczycach oraz wyróżnienie dla Honorowego Obywatela Głubczyc Andrzeja Szalewicza

 

 

 

 

 

 

Nasze spotkanie z wieloma osobami: zawodnikami, reprezentantami Polski kilku generacji, trenerem kadry narodowej, trenerem LKS Technik Głubczyce Ryszardem Borkiem i Józefą Ciurys- Borek Jego żoną a zarazem świetną  zawodniczką badmintona,spotkania z dawno nie widzianymi działaczami i osobistościami miasta i Gminy Głubczyce przywołało wspomnienia, kiedy wszyscy chcieliśmy zrobić dużo i dobrze i to nam się udało. I pomimo wielu starań różnych ludzi  nikt nigdy nam wszystkim tego nie odmówi. Dlatego radość sprawiły nam podziękowania jakie otrzymaliśmy od naszych byłych zawodników zarówno Ryszard jak również Andrzej i  Ja.  Ech łza w oku się zakręciła.

Kochani Dziękujemy z całego Serca to były niezapomniane chwile!

komentarzy 40 do wpisu “Uroczystości w Głubczycach”

  1. Andrzej

    A mnie się najbardziej podoba, że:
    a) Wy tak dobrze wspominacie;
    b) TAM pamiętają! To ogromnie ważne w czasach, gdy dobra czytaj- sprawiedliwa – pamięć nie jest powszechną zaletą…. Pozdrawiam.

  2. Helen

    Zabawnie piszesz o sobie w trzeciej osobie. „Herb przyznany Jadwidze… :))) Czekam kiedy przejdziesz na liczbę mnogą: My, honorowa Prezeska… 🙂 Właściwie należy ci się. Biorąc pod uwagę, że robiłaś w życiu tyle co dwie albo trzy osoby, śmiało możesz używać liczby mnogiej. Ja ci to mówię! Gratulacje!

  3. notaria

    O, myślałam, że więcej napiszesz jak to szalałaś na Wielkiej Gali!

  4. TOMEK MAJEWSKI

    Pani Jadwigo,
    cudownie jest Panią czytać i cudownie zachwycać się Pani Radością Życia dla drugiego Człowieka. A jeszcze cudowniej jest się tym zarażać.

    Pozdrawiam
    Tomek Majewski

  5. jadwiga

    Panie Tomku
    mój optymizm jest nie do zdarcia, szczególnie w relacjach z innymi ludźmi wtedy Oni wszyscy tez chcą robić rzeczy wielkie i małe
    i tak powinno być,
    pozdrawiam
    j

  6. jadwiga

    Noti
    czekam na lepsze zdjęcia z Gali, bo te które mam nie oddają w ogóle nastroju poza tym mnie na nich nie ma, ale mam obiecane, druga część będzie bardziej galowa
    j

  7. jadwiga

    Helen
    a jakby to brzmiało, herb przyznany mnie, łeeee
    taka samochwała, a tak pomyślą, hmm Jadwidze ale nie jej wysokości tylko tej Waszej Jadwidze
    w liczbie mnogiej o sobie, taż ja nie jestem królowa…dziękuję
    j

  8. jadwiga

    Andrzeju
    ponieważ pamiętają i wspominają dobrze, pojechaliśmy,
    gdyby nie to pewnie tej uroczystości byśmy nie mieli szans zobaczyć, pozdrawiam, zdrowiej
    j

  9. Morela

    Wspaniale i zasłużenie Was uhonorowano w Głubczycach 🙂 Spotkaliście się z przyjaciółmi, a słoneczna aura dopełniła całości.
    U mnie nieciekawie, mąż niedomaga i cierpi, a objawy są co najmniej dziwne, na specjalistę musimy poczekać, na szczęście nie za długo.

  10. lewym Ok

    pieknie miec takie wspomnienia, dobrze ze tak wszystko szczegolowo pamietasz, toz to kronika wydazen historii 🙂

  11. Piotr

    Pani Jadwigo, jak dobrze móc cieszyć się radością innych. Gratuluje zasłużonego, a jakże, wyróżnienia. Jak widać po Tobie, ciężka praca nie tylko bywa ciężka ale i radość daje i w pamięci ludzi pozostać potrafi. Najfajniej jest gdy połaczona zostaje z pasją… jak tutaj
    Pozdrawiam

  12. Klaudia

    Wszystko się zgada!!! I bardzo dobrze że o lepszych i zasłużonych się pamięta!!!

  13. jadwiga

    Morelko
    pamięć ludzka jest zawodna ale w tym wypadku wiele osób pamięta, gdyż tylko pięć lat minęło od momentu pożegnania z badmintonem, jak widać nie do końca gdyż od czasu do czasu jesteśmy zapraszani częściej za granicę, niż w Polsce, tym niemniej z Głubczycami łączą nas szczególne więzy
    j

  14. jadwiga

    lewym OK
    moja pamięć podparta jest dokumentami, a przede wszystkim moimi notatkami a także notatkami ludzi współpracujących czasem korzystam z notatek i albumów rodzinnych zawodników
    pozdrawiam
    j

  15. jadwiga

    Piotrze
    nasza pasja, moja wyrosły na tle samego podejścia do pracy, do tego co mamy do zrobienia, do tego w jaki sposób to zrobić, czy samej harować czy też wspólnie z innymi, podzielić się pracą i sukcesem, jak wiesz dzielenie się sukcesem dla wielu osób jest niepojęte dla mnie nie stanowiło nigdy problemu, bo sukces wielu osób również w części był moim, dzisiaj pamięta się wszystkie trudne chwile i to jak sobie z nimi radziliśmy, zawodnicy wspominali podczas spotkania jak w czasach stanu wojennego szykowaliśmy się na wyjazd i ja na wyjazdy kupowałam w sklepach komercyjnych kiełbasę chyba żywiecką, masło, jabłka, chrzan, ćwikłę zrobiłam sama, upiekłam pasztet wszystko w ilościach dla 13 osób gdyż jechaliśmy pociągiem przez wiele godzin (czasem 56 a czasem tylko 28 godzin( i zawodnicy oraz kadra musiała coś jeść, a przed wyjazdami cała reprezentacja spotkała się u mnie w domu na kolacji, było miło i jednocześnie był to taki wieczór integracyjny, gdy wszyscy wiedzieliśmy, że damy radę, wszystkim trudnościom, w tym wielogodzinnym jazdom. Pamiętali też, wspólne przygotowywanie kanapek w pociągach (w różnych i nie raz) rozkładanie na siedzeniach ściereczek lnianych urządzanie niemalże „stołów” i wspólne „biesiadowanie”, czyż takie przeżycia nie jednoczą?
    j

  16. Jadwiga

    Klaudio
    witam na moim blogu.
    Przedstawiam wszystkim czytelnikom Klaudię, była trenerem w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Słupsku od roku 1996, była trenerem kadry narodowej juniorów , ale też i seniorek. Zdobyła pierwsze medale dwa brązowe i jeden srebrny na Mistrzostwa Europy Juniorów w Glasgow w roku 1999 ,a w roku 2001 w Spale jej wychowankowie zdobyli: złoty medal w deblu dziewczyn , który grał w składzie w składzie Kamila Augustyn i Nadia Kostiuczyk Białoruś (teraz Nadia Zięba Polska) i srebrny medal w grze pojedynczej dziewczyn -Kamila Augustyn. Wiele lat współpracowała z Ryszardem Borkiem jako trener kadry kobiet, do 2008 roku prowadziła seniorów pracując w Polskim Związku Badmintona ( później nie wiedzieć czemu prezes związku nie przedłużył z nią umowy, Klaudia odeszła z Poslskiego Związku Badmintona i została (ze szkodą dla polskiego badmintona, ale to nie były już moje decyzje) pierwszym i najważniejszym trenerem Rosji. Zdobyła na Igrzyskach Olimpijskich Londyn 2012 brązowy medal w deblu kobiet, a polscy zawodnicy ? Nic. Zero.
    Wielka szkoda, że odeszła, oczywiście jest to moje zdanie, i za to zdanie w przeszłości musiałam ciężko zapłacić.Tandem Borek- Majorowa mógł zrobić jeszcze wiele dobrego dla polskiego badmintona. Klaudia odeszła z polskiego badmintona, ze Słupska no to i szkoła mistrzostwa sportowego została rozwiązana, o założenie której bardzo zabiegałam w Radzie miasta Słupska w latach w roku 1995/1996. Ale życie jest okrutne, i obchodzi się z nami niezasłużenie.
    Dzisiaj Klaudia pracuje w Rosji i Rosja zaczęła odnosić sukcesy, a my? Nasz eksportowy mikst Mateusiak/Zięba rozpadł się po mistrzostwach świata w Kantonie (Nadia będzie miała dzidziusia) a następnych zawodników na światowym poziomie nie bardzo widać, chociaż ja życzę wszystkim zawodnikom jak najlepiej. Ech… nie warto pisać. W tym miejscu niech kurtyna zapadnie.
    Klaudio, dziękuję, pracowałyśmy wiele lat razem, zauważyłam Ciebie na Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży w Rzeszowie i wtedy powiedziałam, że zostaniesz trenerem kadry juniorów, słowa dotrzymałam, a Ty rozwinęłaś się i zaczęłaś swój marsz przez życie z sukcesami, a ja się z tego raduję, bo znów okazało się, że nie zawiódł mnie mój instynkt wynajdywania ludzi młodych zdolnych wartościowych. Nie zawsze wszystko układało się różowo, ale przecież życie nie jest jednym pasmem sukcesów uśmiechów i radości, jest zawsze druga strona medalu, ale nasze dwie strony jakoś się równoważyły. A tak w ogóle dwie Baby pracujące w sporcie, to było za dużo dla wielu osób!!!!
    Dziękuję za wpis, za miłe słowa
    pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w pracy z reprezentacją Rosji, a tak w ogóle to wiem też , że budujecie halę dla badmintona pod Moskwa chyba w Ramenskoje?
    (co wam to przypomina, moi czytelnicy?)
    j

  17. Teresa

    Jadziu gratulacje. Pozdrawiam

  18. jadwiga

    Tereso
    dziękuję bardzo
    j

  19. Beata

    Gratulacje, Jadziu!

  20. An-Ula

    To się działo !!!! Rozumiem łzy wzruszenia, gratuluję pięknych nagród i uhonorowania Waszej pracy !!

  21. An-Ula

    Zapomniałam dodać, jaka jesteś ładna :))

  22. jadwiga

    An-Ula
    ładna??? jak starsza pani
    rzeczywiście było nadzwyczaj miło, emocjonalnie i ciepło i w duszy i na dworze
    j

  23. jadwiga

    Beato
    dziękuję Kochana, dziękuję
    j

  24. Jolanta

    Piękne, gratulacje!
    Jadziu, nie wiem dlaczego masz takie blokady na blogu?
    Cenzura? Zostało Ci z dawnych lat? Po co Ci te blokady?
    Kto Ci tu coś zabierze? Po co?
    Nie można Ci nic wkleić, bo na wszystko są blokady.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

  25. jadwiga

    Jolanto
    dziękuję
    a tak w ogóle z dawnych lat zostały mi wspomnienia
    j

  26. Jadwiga

    An-Ula
    zły też były, oj były
    j

  27. monika

    Gratuluję jubileuszu… Pozdrawiam:)

  28. rodorek

    Pozdrawiam i niezmiennie podziwiam…:)

  29. jadwiga

    Krysiu,
    informacje z kronikarskiego obowiązku, a podziwiać?, wystarczy trochę lubić
    i nie mieć za złe tych wspomnień
    j

  30. Jadwiga

    Moniko
    dziękuję i to bardzo, zapraszam częściej w odwiedziny
    j

  31. czesia

    Jesli w epocu wzajemnych pretensji znajdują się ludzie gotowi do bezinteresownego działania oraz tacy, którzy potrafią to docenić, to ja z pociągu „świat” nie wysiadam.
    Wspaniała wiadomość! Gratulacje i podziw dla obu stron.

  32. jadwiga

    Czesiu
    nawet nie wiesz jak było miło, ludzie różnych pokoleń spotkali się na tych obchodach, młodzi dzisiejsi czterdziesto i pięćdziesięciolatkowie, zawodnicy byli, działacze, każdy cos ważnego dla klubu zrobił małe rzeczy i większe, a wszyscy cieszyliśmy się spotkaniem, sobą, przyjaźnią i takimi drobnymi rzeczami jak przywoływanie maleńkich wspomnień, o których czasami zapomina się a były ważne, gdy Bożenka na przykład pojechała na staż do Holandii w 1981 r przed stanem wojennym a wróciła po 4 miesiącach już w stanie wojennym, gdy w Warszawie czekały na nią odpowiednie służby celem przesłuchania (a ona miała wtedy 18 lat niespełna)a my załatwiliśmy tak sprawę, ze wysiadła w Poznaniu i do Warszawy nie dojechała, a tu różne agencje prasowe czekały na dworcu i tacy specjalni panowie i ja, które udawała, ze nic o tym nie wie. Tak było, ratowaliśmy naszych zawodników z różnych trudnych sytuacji, i o nich wspominaliśmy, bo przecież my też byliśmy młodzi i rożne głupoty człowiek robił. Pewnie dlatego tak bardzo polubiliśmy się z zawodnikami, działaczami, trenerami, byliśmy jedną wielką rodzina badmintonową, i tę atmosferę wzajemnej życzliwości, jednej rodziny wszyscy wspominali. Mam to nagrane na dvd i słuchając wspomnień przede wszystkim zawodników mogę tak powiedzieć. Byliśmy razem, na dobre i na złe pracując każdy w swojej profesji jak najlepiej. I to się liczy, tylko to!
    j

  33. ula

    Jak się jest aktywnym, to się młodo czujemy.A zdje3cia są wspaniałą ilustacją.Pozdrawiam.Ula

  34. jadwiga

    Ula
    aktywny człowiek nie myśli o chorobach co racja to racja
    pozdrawiam
    j

  35. Jolanta

    Dziękuję za miłą wizytę.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

  36. gordyjka

    Czekałam na drugą część relacji (foto), żeby zachwyty skumulować, ale jakoś doczekać się nie mogę, więc się pozachwycam bez kumulacji :o) Gratulacje Nasza Wielka Kobieto !! :o)

  37. jadwiga

    Gordyjko
    cos się wydarzyło i nie było możliwości, niestety
    j

  38. jadwiga

    Jolanta
    dziękuję
    pozdrawiam
    j

  39. teresakiedrowska

    Rzeczywiście od takich wspomnień łza się w oku kręci… A przede wszystkim, miło mieć takich przyjaciół z którymi można dzielić te emocje. Pozdrawiam serdecznie 🙂

  40. jadwiga

    teresakiedrowska
    napisałam jak było miło i sympatycznie i gdyby nie fakt, ze nie widzieliśmy się kilka lat mogłabym powiedzieć, rozstaliśmy się dopiero wczoraj, pozdrawiam
    j

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.