Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Wpisy oznaczone ‘Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012’

Oglądam Igrzyska Olimpijskie, nie, dlatego że wypada, nie, dlatego, że nie mam, co robić, nie. Oglądam Igrzyska Olimpijskie gdyż są to zawody inne niż wszystkie. Początek senny bez medali. I oto w mediach rozszalała się fala krytyki, szła jak burza, ponieważ wszystkie nadmuchane właśnie przez dziennikarzy medale pękały jak przysłowiowa bańka mydlana. Przecież Agnieszka Radwańska była kreowana na mistrzynię olimpijską, pan Wojtek Fibak mówił o jej szansach wielokrotnie, a jak wyszło? Jak zwykle, bez komentarza? Zresztą po nieudanym meczu z Bułgarią, jeden z siatkarzy powiedział: panowie, dajcie spokój tak mocno rozbudziliście nadzieje Polaków, że my idziemy po złoto, a my jesteśmy tylko ludźmi mamy lepsze i gorsze momenty, dajcie nam grać, dajcie nam zrobić swoje, zachowajcie umiar w waszych komentarzach. Im będzie mniej hałasu tym lepiej dla wszystkich. I to właśnie wystąpienie polskiego zawodnika bardzo mi się podobało.( Zresztą Polacy w kolejnym meczu wygrali z Argentyną 3:0). Ostudził rozentuzjazmowane głowy wszystkich i dziennikarzy i kibiców. Choć przyznam szczerze kibice zachowali daleko idąca powściągliwość. Zachowali spokój tak bardzo potrzebny w startach w najważniejszej imprezie na świecie, bo Igrzyska są właśnie takimi zawodami.

Za to dzisiaj działo się wiele. Najpierw wioślarstwo, niestety nasza czwórka podwójna z Pekinu nie zdobyła medalu a w finale zajęła szóste miejsce. No cóż panom przybyło kolejne cztery lata, a świat sportowy nie stoi w miejscu. Aby osiągnąć sukces potrzebne jest wykonanie gigantycznej pracy. Sukces nie przychodzi sam. Trzeba harować, ciężko i codziennie, bo każda zaplanowana a niedotrenowana godzina może być języczkiem u wagi, która zadecyduje o przegranej. Niestety jest to okrutna prawda. Zawodnicy przebywają na zgrupowania średnio 300 dni w roku, jeżeli dodamy do tego startu w imprezach światowych, europejskich, czy tez krajowych na własne życie, życie rodzinne w zasadzie nie ma miejsca. Dlatego wszyscy polscy zawodnicy, którzy już wyjechali na Igrzyska do Londynu i ci, którzy jeszcze wyjadą (codziennie są odloty do Londynu, kolejni zawodnicy startujący w nadchodzących dniach wylatują) wymagają od nas szacunku. Moi drodzy, oni musieli zakwalifikować się do tych zawodów, musieli wypełnić kryteria zarówno międzynarodowe ustanowione przez Międzynarodowe Federacje sportowe w poszczególnych dyscyplinach oraz musieli wypełnić kryteria krajowe, które są w Polsce ostrzejsze i bardziej wymagające od tych międzynarodowych. Nie osądzajmy tych, którym start w Igrzyskach Olimpijskich nie powiódł się. Oni byli najlepsi, dlatego pojechali.  Musiałam wyjaśnić tę sprawę, ponieważ nie wszyscy z was wiedzą, na jakich zasadach Polacy startują w IO Londyn 2012.

Powróćmy do dnia dzisiejszego. Dwa wydarzenia zdominowały dzisiejszy wieczór. Pierwsze to wspaniała postawa naszego sztangisty Adriana Zielińskiego, który w wadze do 85 kg wywalczył swój pierwszy złoty medal olimpijski. Zacięta walka, zastosowana taktyka przez trenera Jerzego Śliwińskiego i Mirosława Chorosia doprowadziły naszego walecznego zawodnika do wyniku w dwuboju 385 kg i złotego medalu olimpijskiego. Brawo panowie! Serdeczne gratulacje. Podobała mi się wypowiedź Adriana, który medal zadedykował swojemu nieżyjącemu trenerowi (odszedł w roku 2011) panu Ireneuszowi Chełmowskiemu.

Jestem pod wrażeniem, pod wielkim wrażeniem, jakie sprawił nam pan Tomek Majewski, kulomiot. Tomek od wielu lat pracuje razem ze swoim trenerem Henrykiem Olszewskim. Razem przygotowali znakomitą formę na finał IO Pekin 2008, zdobyli złoty medal, i dzisiaj też razem sięgnęli po najważniejsze trofeum, po złoty medal Igrzysk Olimpijskich Londyn 2012 w pchnięciu kulą.  Konkurs stał na dobrym poziomie a kula Tomka lądowała daleko 21,19; 21,72; 21.67; 21,72 I w ostatnim pchnięciu 21,89 jakby przypieczętowała fakt zdobycia złota. Drugie miejsce zajął Dawid Starl z Niemiec. Z mojego doświadczenia wiem, że zawodnik musi mieć trenera, któremu ufa, wierzy w plan wspólnie opracowany. Wierzy, że zrealizowali ten plan w 100% i są przygotowani do zawodów znakomicie. I tak właśnie było dzisiaj. Niniejszym w imieniu wszystkich fanów sportu składam Tomkowi Majewskiemu oraz jego trenerowi Henrykowi Olszewskiemu serdeczne gratulacje. Panowie jesteście Wielcy!

Ale może tych sukcesów nie byłoby gdyby nie dwie świetne dziewczyny, które popłynęły w finale dwójek w wioślarstwie panie Julia Michalska i Magdalena Fularczyk. Panie pojechały równo od startu do mety i zdobyły brązowy medal Igrzysk. I może nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby Magdalena nie musiała pokonać siebie. Popłynęła w finale kontuzjowana, jednak obie zawodniczki zdecydowały się na start i wygrały. Taki jest właśnie sport. Musisz nie tylko wygrać z przeciwniczkami, musisz także wygrać ze sobą. Serdeczne gratulacje dla obu zawodniczek!

Możemy być zadowoleni z dzisiejszego piątku. Jestem przekonana, że nie są to ostatnie medale w tych Igrzyskach Olimpijskich. Każdy z olimpijczyków chce wygrać, po to jedzie na igrzyska, ale też po to ciężko trenuje, ciężko, bardzo ciężko pracuje latami, przerzuca tony ciężarów, aby móc pokonać nie tylko innych zawodników, ale również samego siebie. Dlatego wierzę głęboko, że jeszcze wiele miłych sercu chwil przeżyjemy oglądając starty naszych zawodników.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Wasza Jadwiga                        

 

Taki list otrzymałam prosto z Londynu z Igrzysk Olimpijskich z prawem opublikowania. Autorem jest Adam Pietroń dyrektor Polskiego Komitetu Olimpijskiego:

„…Dwa dni ciężkiej pracy zespołu PKOl oraz pracowników Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego przygotowującego obiekt dla działalności Polonijnego Centrum Olimpijskiego dało widoczne efekty. Od Jazz Clubu (w piwnicy) aż po ostatnie piętro i POS Klub obiekt tętni życiem. Wystawy o sporcie polonijnym, zdjęcia naszych medalistów z poprzednich Igrzysk, wystawy edukacyjne i koncerty to ponad 30 wydarzeń niemalże każdego dnia.    Na zewnątrz obiektu flagi – W. Brytanii, Polski i PKOL, zdjęcia naszych medalistów olimpijskich z poprzednich igrzysk w Pekinie, logo Polonijnego Centrum Olimpijskiego to widoczne znaki ożywienia obiektu. A tu jeszcze Lustyk, wybitny polski artysta ilustruje swoimi pracami każdy dzień zawodów.

W dniu wczorajszym przy pełnej sali teatralnej i w obecności znamienitych gości dokonano uroczystego otwarcia Centrum. Pani Ambasador RP, Barbara Tuge-Erecińska, prezes PKOl, Andrzej Kraśnicki, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Longin Komołowski życzyli Centrum oraz naszym olimpijczykom wszelkich sukcesów – a działo się to pierwszego dnia Igrzysk Olimpijskich, w kilka godzin po zdobyciu przez Sylwię Bogacką srebrnego medalu dla polskiej reprezentacji.  W części oficjalnej nastąpił jeszcze jeden miły moment związany z uhonorowaniem przez PKOL Zjednoczenia Polskiego w W. Brytanii oraz Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego medalami polonijnymi PKOl oraz medalami Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

Druga część otwarcia to dużej klasy uczta dla ucha. Wystąpił Janusz Radek z recitalem. W swoich piosenkach i aranżacjach znanych utworów wykonanych na niezwykle wysokim poziomie dla wiele osób było wielkim przeżyciem. Podwójny bis zakończył  koncert, ale nie kończył tak wspaniale sportowo i artystycznie trwającego wieczoru.

Bowiem……………..

Od pierwszego dnia wydarzeń w Polonijnym Centrum, dzięki funduszom uzyskanym z Ministerstwa Sportu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz PKOL wśród uczestników każdego wydarzenia losowane są upominki olimpijskie oraz bilety na zawody olimpijskie. Losowania te już cieszą się dużym zainteresowaniem.

Media polonijne o Polonijnym Centrum Olimpijskim . 

Od kilkunastu dni w prasie polonijnej oraz radiu i Internecie ukazują się obszerne informacje zapowiadające program PCO. Zarówno Cooltura, Gonic Polski, Polskie Radio Londyn jak też portal londynek.pl opisują  przyszłe wydarzenia informują o sposobie odbioru biletów i zaproszeń. Od pierwszego dnia istnieje również zainteresowanie ekip naszej telewizji, w tym TV Polonia, TVP, Polsatu i innych. Liczymy na ich obecność i stałe dokumentowanie wydarzeń. Media nie ograniczają się wyłącznie do podawania „suchych informacji” ale czas Igrzysk wykorzystują do szerokiej promocji sportu oraz innych wydarzeń wokół sportowych – informują o ciekawych wystawach i koncertach w Londynie, realizują konkursy ze znajomości polskiego sportu i polskich olimpijczyków. Cooltura na ten przykład zamieściła zdjęcie naszych medalistów olimpijskich biorących udział w ostatnim Pikniku Olimpijskim PKOl, który odbył się w maju br. z konkursem na rozpoznanie na tym zdjęciu Jak największej ich liczby. Taki inicjatywy poruszyły środowiska polskie i polonijne w Londynie bez względu na ich historie, rodowody i wiek uczestników…”

 

Serdecznie zapraszamy wszystkich Polaków mieszkajacych w Anglii, W.Brytanii do naszego Centrum Olimpijskiego w Londynie, warto zobaczyć wszystko co wiąże się z Igrzyskami Olimopijskimi jak również z historią. Polecam a Adamowi serdecznie dziekuję za przesłaną informację!

Wasza Jadwiga

 

 

 

Z ostatniej chwili: trwa mecz badmintona  (TVP 1) w hali Wembley Arena  Robert Mateusiak/ Nadia Zięba – Toby NG/Grace Gao, pierwszy set wygrali Polacy 21:13, w drugim trwa walka zakończona zwycięstwem Polaków 21:16. W ten sposób para Polska awansowała do ćwierćfinałów. Gratulacje!

 

 Trwa mecz ćwierć finałowy o medal  Robert Mateusiak/Nadia Zięba przeciwko parze z Chin Xu Chen/Ma  Jin pierwszy set wygrała para polska  21: 19. Drugi set przegraliśmy po bardzo zaciętej grze 16:21. Proszę państwa , polski mixt walczy o strefe medalową!

 Niestety nasz mixt przegrał trzeciego seta 21:23 po bardzo zaciętej grze w końcówce był wynik 20:20 a nawet 21:20 i już wydawało się, że ten jeden punkt jest możliwy do zdobycia, wielka szkoda, bo walczylismy o pierwszy medal olimpijski w badmintonie dla Polski.

Znaczy przyjdzie mi czekać kolejne cztery lata na ewentualny sukces polskich badmintonistów

Jadwiga

 

 

Jak wiecie sport ma różne oblicza. Czasami kochamy sportowców i gloryfikujemy ich zwycięstwa, czasami jesteśmy okrutni do bólu, gdy nasi ulubieńcy przegrywają. Pewnie tak samo będzie z Agnieszką Radwańską, która w niedzielę przegrała swój pierwszy mecz gry pojedynczej w tenisie z reprezentantką Niemiec Julią Georges. I na nic nie zdadzą się słowa, że był to piękny mecz, że Julia zagrała mecz życia, że była fantastycznie zmotywowana. Wszystkie słowa pozostaną tylko słowami, dla nas Agnieszka odpadła z turnieju, z Igrzysk Olimpijskich, a miała być prawie pewna kandydatką do medalu. Niestety w sporcie zdarzają się nie takie rzeczy. Wspaniali i silni nagle stają się słabi i bezradni. Agnieszce zabrakło wiary. Nie mnie osądzać jej błędy taktyczne, nie jestem ekspertem z zakresu tenisa, odnotowuję tylko fakt dla nas przykry,  dla zawodniczki i jej kibiców. Wiem, że po tej porażce świetnie zagra w kolejnych zawodach, ale my pozostajemy z niedosytem. Jestem wielką fanka Agnieszki Radwańskiej i stylu jej gry w tenisa. Inteligentnej gry bez stękania i nadużywania siły. Wielka szkoda, bardzo żałuję, że nie zobaczymy jej na korcie w dalszych grach.  A dla mnie jest to jeszcze jedno potwierdzenie faktu, że w historii polskich reprezentacji na igrzyskach wybrany chorąży ekipy, nigdy nie zdobył medalu. Wielka szkoda.I słówko o Julii.   Piękna gra z wiarą w siebie, zdeterminowana na zwycięstwo, konsekwentna, serwująca 20 asów serwisowych, przy   6 asach serwisowych Agnieszki, co stanowiło o sile i przewadze Niemki  w czasie meczu, choc jak powiedział znany komentator tenisa i były znakomity zawodnik pan Wojciech Fibak nie samymy asami wygrywa się na korcie. Bardzo mi się podobała jej mowa ciała. Całą sobą wyrażała chęć zwycięstwa, i to się udało. Nam nie pozostaje nic innego jak złożyć serdeczne gratulacje pannie Julii.

I na gorąco kilka słów o drużynie siatkarzy. Wczoraj wieczorem rozegrali mecz z Włochami, który wygrali 3:1. Piękny mecz, z wiarą w siebie i swoje umiejętności. I to nic, że przegrali pierwszy set, trema wynikająca z udziału w Igrzyskach,  oswojenie z halą z publicznością, która jak zwykle przezwyciężyła wszystko i wszystkich, hala w biało czerwonych kolorach dopingowała polskich zawodników. Wszyscy czuliśmy się tak, jakby ten mecz był rozgrywany w Polsce. Zastanawiam się jak my Polacy to robimy, że umiemy być wszędzie z naszymi zawodnikami, co oczywiście bardzo drużynie pomaga.  Nawet tu w Londynie podczas Igrzysk jest nas pełno, pełna hala biało czerwonych strojów, flag i szalików. Jest to wspaniały pokaz kibicowania. Dla mnie była  to wspaniała odpowiedź, na film BBC, który wyemitowano w Anglii przed Euro 2012. Pokazaliśmy się z najlepszej strony zarówno jako polska drużyna jak i jej wspaniali  kibice. Serdeczne gratulacje!  Dla mnie, osoby kochającej sport, z wielu powodów oglądającej Igrzyska Olimpijskie w tv było to wspaniałe widowisko, byłam wzruszona i radowałam się razem z drużyną i kibicami.

No i proszę dzisiaj 31.07.2012 r w Londynie Polska przegrała swój mecz w siatkówce !!!!! 1 : 3 z Bułgarią, i jak tu nie myśleć, że jednak wszystko może sie zdarzyć w sporcie, jednego dnia grasz jak z nut, drugiego dnia grasz jakbyś nut nigdy na oczy nie widział.

Dzisiaj na Igrzyskach dalsze mecze w badmintonie o godz. 9.30 rozpoczęli grę Robert Mateusiak/Nadia Zięba którzy grają z parą duńską Joachim Fischer/ Christine Pedersen. I tutaj nasuwa mi się jedna niestety niemiła uwaga. Brak dokładnych informacji dotyczących transmisji sportowych z igrzysk. TVP podaje informacje o tym, że będzie transmitowała badminton, szermierkę wioślarstwo a na ekranach w zapowiedzianych godzinach są skróty meczu siatkarzy ( co ja doskonale rozumiem) oraz transmisja z piłki plażowej. Brak dokładnych informacji wprowadza nas w błąd i zamiast cieszyć się igrzyskami psioczymy pod nosem, bo nawet moja ulubiona strona

http://londyn2012.tvp.pl/8123796/szermierka-badminton-nzieba-rmateusiak-plywanie-wioslarstwo-judo-tenis-stolowy

też mnie wykiwała, pokazując mecz siatkarzy a teraz siatkówkę plażową, no a gdzie jest  zapowiadany badminton, gdzie szermierka? Ech życie , kołują biednego seniora, i jak tu nie psioczyć!!!!  że niby ja taka nerwowa? Nie, nie, tylko chciałabym zobaczyć to co lubię!

Za to mogę podzielić się kilkoma zdjęciami w moim wykonaniu co niniejszym czynię. Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie i życzę miłych przeżyć podczas oglądania transmisji telewizyjnych

Wasza Jadwiga

 

 

Z ostatniej chwili, TVP 1 pokazała jeden set naszych badmintonistów, niestety lekkie rozczarowanie set pierwszy  przegrany wynikiem 9:21,( drugi set wygrany 21:14 i trzeci set przegrany 17:21 nie były pokazywane ale o wynikach poinformowano). Czy to koniec naszych zmagań? Nie, mecze w badmintonie rogrywane są w grupach, my gramy w gr B w której jest rozlosowane cztery pary Dunczycy, Polacy, Japończycy i Kanada, zatem pozostaje nam do rozegrania jeszcze jeden mecz z Kanadyjczykami, jeżeli ten mecz wygramy to awansujemy do ćwierćfinałów. Jutro kolejny mecz, kolejny start. 31.07.2012 godz.21.17 pr  TVP1 

Trzymam kciuki!

podaje linki gdzie możemy zobaczyć na komputerze mecze badmintonowe

http://www.eurovisionsports.tv/london2012/index.html

http://www.youtube.com/user/olympic oficjalny kanał MKOL

http://www.eurosportplayer.pl/ po wykupieniu abonamentu

http://tvp.pl/londyn2012

www.badmintonzone.pl

 

Polecam nie tylko badminton, ale równiez inne dyscypliny sportowe!

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.