Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Sezon szparagowy otwarty!

Autor: Jadwiga. 54 komentarze.

Sezon szparagowy rozpoczął się nieco później. Jak co roku zamówiliśmy u pana Adama  większą  ilości. Pan Adam  wyjeżdża na działkę do swoich pszczółek. A że działka sąsiaduje z gospodarstwem prowadzącym hodowlę szparagów stąd nasza prośba o zakup pysznych świeżych zielonych szparagów  prosto z pola. 

Wiele osób przygotowuje szparagi w sposób tradycyjny, gotując kilka minut i podając z roztopionym masłem czy masłem  z bułeczką tartą. Przypominam dla porządku przepis, który podałam wam w dniu 5.05.2012 r a w tym roku troszkę go udoskonaliłam.

 W Internecie znajdziecie wiele sposobów przyrządzania tego pysznego warzywa o nazwie łacińskiej asparagus officinallis rodzaju byliny, którą polubiliśmy i jemy szczególnie w sezonie, a sezon właśnie się zaczął.

Szparagi są warzywem cenionym ze względu na walory smakowe i lekkostrawność. Na straganach bazarów leżą pęki szparagów zielonych i białych, a czasami białych z końcówkami filetowymi. Są to pędy tego samego gatunku. Różna barwa wypustek wynika z różnego sposobu uprawy – zielone wypustki wyrastają nad powierzchnię gruntu, a białe rosną przysypane ziemią

Dlaczego zachęcam do jedzenia szparagów?

Szparagi to bogactwo wielu cennych składników odżywczych. Warzywa te zawierają znaczne ilości kwasu foliowego niezbędnego w diecie kobiet planujących dziecko bądź będących w ciąży (10 ugotowanych pędów dostarcza 225 µg kwasu foliowego, czyli prawie 50% dziennego zapotrzebowania na ten składnik). Szparagi to również źródło przeciwutleniaczy chroniących organizm przed wolnymi rodnikami m.in.: witaminy C, witaminy E, β-karotenu. Dodatkowo składniki te wykazują korzystne działanie na skórę. Warzywa zawierają również niewielkie ilości witamin z grupy B (witaminę B1 i B2). Spożywając szparagi, dostarczamy do naszego organizmu również cenne składniki mineralne: wapń, fosfor, magnez, potas, sód oraz niewielkie ilości żelaza. Wiedząc już, dlaczego warto jeść szparagi korzystajmy z sezonu szparagowego, który przecież nie będzie trwał zbyt długo. Dzisiaj chciałam zaproponować przepis na szparagi zielone, który znalazłam w Internecie na blogu „Bea w kuchni” i według niego przygotowałam pyszne zielone szparagi. Polecam, ponieważ jest bardzo łatwy, a szparagi przyrządzone są wyśmienite.

Do przyrządzenia potrzebujemy dwa pęczki zielonych szparagów.

Wykonanie: szparagi myjemy i jeden po drugim wyginając  w łuk odłamujemy zdrewniałe końcówki.

Brytfannę wykładamy papierem do pieczenia. Układamy szparagi, polewamy sosem z oliwy i soku z połowy cytryny oraz posypujemy otartą skórką z cytryny. Posypujemy solą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 stopni, pieczemy przez 7 minut. Szparagi są pyszne, kruche, a co najważniejsze dietetyczne. Polecam wszystkim paniom, gdyż cała operacja w kuchni zajęła mi dzisiaj 15 minut z zegarkiem w ręku.

Szparagi pod kołderką  z szynki prosciutto, westfalskiej lub serrano

Brytfannę wykładamy papierem do pieczenia. Układamy szparagi pozbawione zdrewniałych części, posypujemy otarta skórką z cytryny, polewamy oliwą extra vergin (ale nie za dużo), układamy plastry szynki wstawiamy do piekarnika na 7 minut, przed końcem pieczenia posypujemy  parmezanem. Życzę smacznego !

Pozostałe zdrewniane części zużywamy do ugotowania zupy szparagowej.

Zupa szparagowa

Składniki: z  dwóch  pęczków  szparagów zielonych, odłamałam zdrewniałe części i zużyłam je do ugotowania  zupy wraz z dwiema kostkami bulionu.  Wybieram łyżką cedzakową zdrewniałe końcówki, wyrzucam, do pozostawionego smaku wrzuciłam  przygotowane szparagi  (tym razem użyłam też białych , które obrałam i obcięłam im zdrewniałe końce, gotuję wszystko następne 5 minut. Odkładam kilka główek białych i zielonych i wszystko miksuję. Wrzucam odłożone główki i voila zupa gotowa. Można dodać kleks śmietany. Ja podałam zupę szparagową bez śmietany. Ponieważ pan Adam dostarczył nam kilka pęczków szparagów przechowuję  je w lodówce owinięte w mokrą lnianą  ściereczkę.  Zachęcam do szparagowych eksperymentów w kuchni. Smacznego!

Jeżeli chcecie podzielić się waszymi przepisami na wyśmienite szparagi serdecznie zapraszam.

Wasza Jadwiga

 

komentarze 54 do wpisu “Sezon szparagowy otwarty!”

  1. Morela

    Dzięki,zaczatujemy…;)

  2. jadwiga

    Morelko
    bardzo proszę o informacje!
    j

  3. ewa777

    Upiekłam szparagi według Twoich wskazówek, ale nie bardzo mi się udały, ponieważ w moim sklepie były tylko zielone, takie cieniutkie jak słomki. Cienkie, ale bardzo twarde i nic im nie pomogło. Jutro kupię zielone normalne. Te cienkie widziałam po raz pierwszy, ale może to żadna nowość, ja się szparagami mało interesowałam.

  4. Jadwiga

    Ewo
    ja kupuje szparagi w Lidlu, są pyszne krótkie i mięsiste ,łamie je i tam gdzie się złamią znaczy jest twarde a resztę myje i piękne właśnie skończyłam jeść dwa pęczki upieczone ze skórką cytrynowa i sokiem z połówki cytryny, ponieważ był to mój obiad położyłam kilka plasterków szynki szarcwaldzkiej i po wyjęciu z piekarnika posypałam ociupinką grana padano startym na tarce
    j

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.