Po wielu tygodniach przerwy powoli wracam do codzienności, do spraw, które trzeba było odłożyć na krótki czas. Dziękuję Beacie Moore i Zbyszkowi Adrjańskiemu za napisane posty jak zwykle bardzo ciekawe.
Wrzesień już się kończy, dlatego przypominam dzisiaj przepisy na kilka przetworów, które jeszcze można zrobić aby cieszyły nas w zimie. Szczególnie polecam nalewkę z pigwy oraz aronii, choć w tym roku aronia nie bardzo obrodziła w niektórych regionach Polski. Polecam również sałatkę z figami, gdyż trwa sezon na figi i możemy je dostać w dobrych cenach ( w Lidlu po 0,88 zł, w Biedronce po 1,29 zł natomiast na bazarach po 3 zł za sztukę, osobiście sprawdziłam aby was poinformować). W tym roku zrobię tylko nalewkę z aronii, gdyż mam owoce, które zamroziłam wtedy gdy je dostałam w nadmiarze. Ponieważ są zamrożone nie muszę używać do nich liści z wiśni, które usuwają nadmiar goryczy z owoców. W tym wypadku mrożenie działa na aronię tak jak liście wiśniowe. Na straganach pełno warzyw, u mnie zaś króluje dynia, którą bardzo lubię, a dynia na słodko w
zalewie octowej z goździkami jest przepyszna. Moja mama robiła wspaniałą, ja staram się aby była prawie taka sama, ale czy jest? Jak wiecie prawie robi różnicę! Polecam również przygotowanie do zamrożenia natki pietruszki i koperku aby w zimie mieć trochę lata lub jesieni na talerzu. Koperek dodaję do wielu zup ale też do mielonych kotletów czy to z wieprzowiny (sama mielę) czy też z udźca indyka. Podobno zima ma być sroga i ma zacząć się w październiku, nie jestem tego jednak pewna ale podobno gdy koty napychają swoje brzuszki oznacza to, ze zapowiada się długa zima. A jedna z moich kocić właśnie zajada się puszeczkami, ale czy znaczy to że taka przepowiednia ma rację bytu? Nie wiem, bo dwie pozostałe nie są aż tak żarłoczne. Pozdrawiam wszystkich, dziękuję za słowa wsparcia i wyrozumiałość, życzę powodzenia w przygotowywaniu przetworów na zimę. Pamiętajcie również, że trwa sezon na brzoskwinie, a dżem brzoskwiniowy ze świeżym imbirem jest przepyszny.
http://www.okiemjadwigi.pl/salatka-z-figami/
http://www.okiemjadwigi.pl/w-roli-glownej-aronia/
http://www.okiemjadwigi.pl/kapusta-czerwona-kolorowy-przeboj-jesieni/
http://www.okiemjadwigi.pl/dynia-proste-i-piekne-dania-jesienne/
http://www.okiemjadwigi.pl/salatka-z-grzybow/
http://www.okiemjadwigi.pl/nalewka-z-pigwy-pigwowka/
http://www.okiemjadwigi.pl/przetwory-domowe-2/
http://www.okiemjadwigi.pl/przetwory-domowe-cz-ii/
http://www.okiemjadwigi.pl/przetwory-domowe/





Jedni mówią i piszą pigwówka, inni nalewka z pigwy, a ja mówię: najlepsza jest nalewka z pigwy z dodatkiem pigwowca. Pigwa pospolita– Cydonia oblonga – gatunek rośliny wieloletniej z rodziny różowatych (Rosaceae). Jest jedynym przedstawicielem rodzaju pigwa. Pochodzi z obszarów Azji: Zakaukazia, Iranu, Turkiestanu, południowo-wschodniej Arabii , Azji Mniejszej. Rozprzestrzeniła się również w innych regionach. Do Europy Południowej prawdopodobnie została zawleczona. W Polsce jest uprawiana. Czasami mylona bywa z pigwowcem. Pigwowiec- chaenomeles speciosa to krzew rosnący naturalnie w Azji Wschodniej w Chinach i Japonii. Jest dekoracyjny i pożyteczny, gdyż wydaje jadalne owoce, a kwiaty są bardzo ładne, najczęściej czerwone. Krzew rozłożysty – do 2 m, liście są błyszczące, skórzaste, kwiaty szkarłatno-czerwone. Kwitnie kwiecień-maj. Owoce są małe, jabłkowate, żółte lub zielone, twarde, przyjemnie pachnące. Wymaga stanowiska ciepłego i zacisznego, gdyż w zimie łatwo przemarza, ale gałązki po ścięciu łatwo odrastają. Jest rośliną mało
wymagającą. Znane są trzy odmiany pigwowca: chiński, japoński i pośredni. Pigwowiec japoński dorasta do jednego metra i stosowany jest przede wszystkim do ogrodów skalnych. Odmiana chińska jest o wiele bardziej okazała i dorasta do 2 metrów, natomiast pośredni jest mieszanką chińskiego i japońskiego. Warto mieć chociaż jednego pigwowca na swojej działce.
Zasypane cukrem jabłka odstawiam na 2 tygodnie w ciepłe miejsce. Po dwóch tygodniach zlewam sok. Owoce zalewam wódką – jest to spirytus rozcieńczony wodą – tak, aby całe były pokryte alkoholem. Do uzyskanego soku z pigwy dolewam spirytusu z wodą (wódki ale mocniejszej) i odstawiam. Po 6 tygodniach odcedzam nalane alkoholem owoce i mieszam z nalewem soku z pigwy z alkoholem. Nalewkę odstawiam celem sklarowania.