Jedni mówią i piszą pigwówka, inni nalewka z pigwy, a ja mówię: najlepsza jest nalewka z pigwy z dodatkiem pigwowca. Pigwa pospolita– Cydonia oblonga – gatunek rośliny wieloletniej z rodziny różowatych (Rosaceae). Jest jedynym przedstawicielem rodzaju pigwa. Pochodzi z obszarów Azji: Zakaukazia, Iranu, Turkiestanu, południowo-wschodniej Arabii , Azji Mniejszej. Rozprzestrzeniła się również w innych regionach. Do Europy Południowej prawdopodobnie została zawleczona. W Polsce jest uprawiana. Czasami mylona bywa z pigwowcem. Pigwowiec- chaenomeles speciosa to krzew rosnący naturalnie w Azji Wschodniej w Chinach i Japonii. Jest dekoracyjny i pożyteczny, gdyż wydaje jadalne owoce, a kwiaty są bardzo ładne, najczęściej czerwone. Krzew rozłożysty – do 2 m, liście są błyszczące, skórzaste, kwiaty szkarłatno-czerwone. Kwitnie kwiecień-maj. Owoce są małe, jabłkowate, żółte lub zielone, twarde, przyjemnie pachnące. Wymaga stanowiska ciepłego i zacisznego, gdyż w zimie łatwo przemarza, ale gałązki po ścięciu łatwo odrastają. Jest rośliną mało wymagającą. Znane są trzy odmiany pigwowca: chiński, japoński i pośredni. Pigwowiec japoński dorasta do jednego metra i stosowany jest przede wszystkim do ogrodów skalnych. Odmiana chińska jest o wiele bardziej okazała i dorasta do 2 metrów, natomiast pośredni jest mieszanką chińskiego i japońskiego. Warto mieć chociaż jednego pigwowca na swojej działce.
Nalewkę z pigwy robię następująco:
Kilkanaście lat temu posadziłam w ogrodzie drzewo pigwy i krzewy pigwowca. Jabłuszka zrywam dopiero w październiku. Myję je solidnie w ciepłej wodzie. W ten sposób przygotowane ścieram je w malakserze, na tarce o dużych jarzynowych oczkach. Utarte jabłka wkładam do słoja i zasypuję cukrem w proporcjach 1,5 kg jabłek, 0,6 kg cukru. Moja nalewka nie jest tak bardzo słodka, ale oczywiście wszystko zależy od tego co kto lubi. Jeżeli lubimy słodszą dodajemy więcej cukru, jeżeli nie to mniej. Nasza inwencja twórcza jest bardzo wskazana przy nastawianiu nalewu z pigwy. Zasypane cukrem jabłka odstawiam na 2 tygodnie w ciepłe miejsce. Po dwóch tygodniach zlewam sok. Owoce zalewam wódką – jest to spirytus rozcieńczony wodą – tak, aby całe były pokryte alkoholem. Do uzyskanego soku z pigwy dolewam spirytusu z wodą (wódki ale mocniejszej) i odstawiam. Po 6 tygodniach odcedzam nalane alkoholem owoce i mieszam z nalewem soku z pigwy z alkoholem. Nalewkę odstawiam celem sklarowania.
W roku 2009 do części nalewki w ten sposób przygotowywanej dolałam miodu wielokwiatowego jasnego zmniejszając jednocześnie ilość cukru. Pigwówka miała niebanalny smak i lekko brązowy kolor. Moje dzieci stwierdziły, że była pyszna. Napisałam o niej w czasie przeszłym gdyż cały zapas został wyczerpany podczas moich imienin w tym roku. Tak samo postępujemy używając miodu gryczanego. Wtedy smak nalewki jest intensywniejszy i trochę ostrzejszy. Opisując sposób przygotowania pigwówki napisałam o inwencji własnej, która właśnie w tym przypadku jest bardzo potrzebna. Każdy z nas ma inne wymagania smakowe i lubi bardziej lub mniej intensywne nalewki, dlatego proszę nie trzymać się kurczowo podanego przepisu, gdyż jest on bazą do stworzenia własnej, niepowtarzalnej, najsmaczniejszej nalewki z pigwy. Życzę wszystkim wielu udanych eksperymentów przy tworzeniu tej pysznej okowity.
Wasza
Jadwiga