Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Wpisy oznaczone ‘Christine Skropke’

Paryż cz. 3

Kongres Europejskiej Konfederacji Badmintona

Powitanie Prezydenta Francuskiej Federacji Badmintona Paula-Andre TramierO godz. 8.00 autokar zabiera nas do siedziby Francuskiego Komitetu Olimpijskiego, mieszczącego się pod adresem: Maison du sport Francis, 1 avenue de Pierre de Coubertin, 75640 Paris cedex 13 – gdzie o godz.9.00 obrady rozpoczyna doroczne spotkanie delegatów wszystkich narodowych związków badmintona z Europy, czyli: Annual Delegates Meeting European Badminton Confederation. Na Kongres zostali zaproszeni wszyscy dotychczasowi członkowie Rady w tym: Gisela Hoffmann – były sekretarz generalny, Irene Delvai – były dyrektor zawodów, Andrzej Szalewicz – były vice prezydent EBU, Jadwiga Ślawska Szalewicz – były dyrektor marketingu, były dyrektor rozwoju i były vice prezydent BEC, Horst Kullnigg – były dyrektor finansowy (nie mógł przybyć), Torsten Berg – były dyrektor rozwoju, były prezydent BEC, obecny vice prezydent WBF do spraw Europy, a także były pracownik biura – Chris Harvey. Najważniejszym gościem zaproszonym na Kongres był Prezydent Badminton World Federation (Światowej Federacji Prezydent World Badminton Federation dr Kang Badmintona) dr Kang Young Joong z Korei Płd. oraz vice prezydent BWF Paisan Rangsikitpho USA. Prezydent Francuskiego Związku Badmintona Paul Andre Tramier powitał wszystkich delegatów, którzy reprezentowali 32 narodowe związki badmintona. Następnie głos zabrał prezydent Światowej Federacji Badmintona – dr Kang. Wyraził on swoją wdzięczność działaczom europejskim z Tomem Bacherem oraz Zarządem Europy na czele, którzy doprowadzili do ustabilizowania sytuacji w światowym badmintonie. Życzył wszystkim udanych obrad.

Stwierdzono prawomocność Kongresu, wybrano komisję skrutacyjna, w skład której weszłam ja i Irena Delvai. Przy zmianach regulaminu konieczna jest zdecydowana większość głosów – w tym wypadku 22 głosy wystarczały do zaakceptowania wszystkich zmian regulaminowych. Po ustaleniach proceduralnych przeszliśmy do spraw związanych z porządkiem obrad. Council BEC przedstawił roczny raport ze swojej działalności, sprawozdanie dyrektora administracyjnego, komunikacji, rozwoju, marketingu, sportowego, i finansowego. Nora Perry delegat Anglii,(była mistrzyni świata w mixście z Thomasem Khilstromem)vice prezydent BWF Paisan Rangsikitpho, Irena Delvai, Przedstawiono plan strategii na lata następne, zatwierdzono przedstawiony budżet na rok 2010 i lata następne (prowizorium budżetowe), zatwierdzono nowe przepisy BEC, zatwierdzono nowy regulamin dyscyplinarny BEC, zatwierdzono propozycję Szwedzkiego Związku Badmintona w sprawie dzikich kart na turniejach, a następnie przystąpiono do wyborów władz BEC. Nowym prezydentem BEC został wybrany jednogłośnie przez aklamację Poul-Erik Hoyer. Zgromadzenie wybrało poprzez re-elekcję następujące osoby: Hans Lenkert ze Szwecji ponownie na vice prezydenta BEC, Peter Tarcala Słowacja, ponownie na dyrektora sportowego, Gregory Verpoorten Belgia ponownie na dyrektora rozwoju, Ritchie Campbell Szkocja ponownie na dyrektora finansowego, wybrano audytora – ponownie została wybrana firma KPMG. Następnie poinformowano o sprawach kolejnego kongresu BWF w Kuala Lumpur, w dniu 15 maja 2010.

W sprawach różnych głos zabrał Joao Matos, jako vice prezydent BEC oraz wieloletni członek zarządu Europejskiej Konfederacji Tom Bacher ustępujący Prezydent BEC, w głebi siedzi Brian Agerbak sekr gen.BECBadmintona. Jego wystąpienie dotyczyło rezygnacji Toma Bachera -Dania ze stanowiska dotychczasowego prezydenta BEC, na miejsce którego wybrano Poul-Erika Hoyera z Danii. Joao przedstawił historię Toma i jego działalności w badmintonie, jako wybitnego badmintonisty, zawodnika, który siedem razy zdobywał tytuł ALL England champion w latach sześćdziesiątych. Wtedy nie było jeszcze mistrzostw świata i zawody ALL England pełniły tę rolę. Tom był wybitnym zawodnikiem w grze podwójnej mężczyzn. Został wybrany na stanowisko prezydenta BEC w roku 2004, po niespodziewanej rezygnacji Torstena Berga. Dużą rolę w wyborze Toma na stanowisko prezydenta odegrała autorka tego tekstu, które wówczas pełniła w zarządzie funkcję dyrektora rozwoju. Tom Bacher wyprowadził Konfederację z zapaści finansowej na szerokie wody, podpisał kilka znaczących kontraktów sponsorskich, które dały wielką niezależność finansową a także wymienił cały skład zarządu na ludzi młodych. Po prawie 7 latach zdecydował odejść, gdyż stwierdził, że badminton jest sportem ludzi młodych i młodzi powinni nim zarządzać. W swoim końcowym wystąpieniu jednak podkreślił rolę starego zarządu, bez Gisela Hoffmann i BWF Paisan Rangsikitpho którego te zmiany nie byłyby możliwe. Wymienił z nazwiska i imienia najbardziej zasłużone osoby: Giselę Hoffmann, Irenę Delvai, Jadwigę Ślawską Szalewicz, Andrzeja Szalewicza.

W podziękowaniu za swoją pracę Tom Bacher otrzymał wiele upominków od członków zarządu BEC – kije do golfa (Tom jest bardzo dobrym graczem w golfa) oraz poszczególnych związków badmintona: islandzkiego, duńskiego, włoskiego, maltańskiego, francuskiego.

 

 Oczywiście Andrzej i ja z tej okazji wręczyliśmy Tomowi specjalny prezent z okazji Międzynarodowego Roku Fryderyka Chopina – pięknie opakowaną butlę wódki Fr. Chopin. Tym miłym akcentem zakończył się Nadzwyczajny Kongres Europejskiej Konfederacji Badmintona, a wszyscy delegaci zostali przewiezieni na Halę im. Pierre de Tom Bacher i Prezydent Islandskiego Zw.BadmintonaCoubertina na dalszy ciąg zawodów – finały Mistrzostw Świata w badmintonie. Poniżej podaję wyniki finałów:

 

Singel mężczyzn
CHEN Jin (ChRL, 4) – Taufik HIDAYAT (Indonezja, 5) 21:13 21:15 (0:47 czas trwania gry).
Singel kobiet
WANG Lin (ChRL, 7) – WANG Xin(ChRL, 3) 21:11 19:21 21:13 (0:58).
Debel mężczyzn
CAI Yun/ FU Haifeng (ChRL, 5) – KOO Kien Keat/ TAN Boon Heong (Malezja, 1) 18:21 21:18 21:14 (1:03).
Tom Bacher i Joao MatosDebel kobiet
DU Jing/ YU Yang (ChRL, 2) – MA Jin/ WANG Xiaoli (ChRL, 1) 21:9 21:17 (0:39).
Mikst
ZHENG Bo/ MA Jin (ChRL, 8) – HE Hanbin/ YU Yang (ChRL, 6) 21:14 21:10 (0:42).

I tak kolejne mistrzostwa świata przeszły do historii, a Europejska Konfederacja Badmintona wkroczyła z nowymi młodymi działaczami w kolejny rok swojej działalności.

Sprawozdawcą z Kongresu była

Wasza Jadwiga

od lewej Gisela Hoffmann, Irene DelvaiW piątek pojechaliśmy na zawody zobaczyć halę Pierre de Coubertin, przywitać Znajomych bliższych i dalszych. Ubrana w cienką sukienkę uważałam, że jestem przygotowana na umiarkowane ciepło. Na Hali zawodów okazało się, że upał jest ogromny, wentylacji ani śladu, jak też klimatyzacji. Ja to ja,  po prostu płynęłam, zużywając ponadwymiarowe ilości chusteczek, ocierając pot z czoła. A co mieli mówić zawodnicy, rozgrzani, grający, biegający po boisku? Hala pięknie przygotowana, wszędzie królował kolor fioletowy. W upale, w miłej atmosferze przyjacielskich spotkań dotrwaliśmy do końca pierwszej części gier przypadających na piątek. Po południu postanowiliśmy iść na spacer. Wieża Eiffla, którą widzieliśmy z okien hotelu była tak blisko… Kusząco blisko. Toteż Andrzej z mapą w ręku poprowadził nas, (towarzyszyła nam znajoma) w stronę wieży. Nie wiem czy była to najkrótsza trasa, czy biegła ona wokół naszej dzielnicy Porte de Versailles oraz wokół terenu Expo, przy którym mieszkaliśmy, a zajmuje on kilkanaście hektarów ziemi, ale poprzez ulice Rue de la Wieża EifflaCroix Nivert, przechodząc do placu Cambronne, a następnie Rue Cambronne. Spacer był długi i męczący i zabrał nam ponad 5 godzin, a im bliżej była Wieża tym moje nogi były bardziej zmęczone i chciały mi wejść w uszy. W końcu jakoś idąc Rue Cambronne wyszliśmy całkiem niespodziewanie na  Ecole  Militaire i tutaj przed nami roztaczał się już Champ de Mars, a na jego zwieńczeniu stała nasza Wieża Eiffla. Piękna budowla XIX stulecia. Jeszcze nie była oświetlona, jeszcze była groźna żelastwem, z którego była zbudowana przez inżyniera Eiffla, ale oto przed nami stał symbol Paryża w całej swojej maestrii. Wieżę Eiffla wybudowano z okazji wystawy światowej zorganizowanej na stuletnią rocznicę rewolucji francuskiej. Wieża posłużyła, jako brama wejściowa na tereny wystawy.  Nazwano ją od nazwiska jej budowniczego, francuskiego inżyniera budowy mostów Aleksandra Gustawa Eiffla. Budowla składa się z ponad 18000 elementów połączonych ze sobą ponad 2, 5 milionami nitów i waży około 10500 ton. Na pierwszym piętrze znajduje się restauracja, a na drugim – taras. Kiedyś miała tu swoje biura gazeta „Le Figaro”. Wieża jest konserwowana co 7 lat, a do jej odmalowania zużywa się 50 ton brązowej farby. Co roku odwiedza ja około 3 milionów turystów. Ponieważ minęła godzina 20.00 nagle wieża rozbłysła milionem świateł, co jest pokazane na zdjęciu obok. Nie jestem wytrawnym fotografem, aparat mam taki typu „a la idiot” stąd być może zdjęcia nie są tak ostre, jak być powinny, jednak pokazują jak wyglądała „staruszka” wieczorem. Przeszliśmy jeszcze My i wieża Eifflanad Sekwanę, popatrzyliśmy na pływające stateczki, a ja stwierdziłam, że dalej bez wypicia kawy oraz kieliszka wina iść nie mogę, no może być jeszcze jakaś pyszna tarta. No po prostu nie i już. Na Avenue de Suffren pełno jest małych Braserie, i jedna z nich stała się naszą przystanią na ponad godzinę. Czerwone wino dla Andrzeja i Haliny, dla mnie kawa, creme caramel, i tarta jabłkowo- bezowa oraz na deser creme brulee. Same pyszności, szczególnie po marszu 12 kilometrowym. Być może dla Was to nic, ale dla mnie był to pierwszy spacer po drugiej operacji stawu kolanowego, kiedy  po raz drugi wymieniono mi  protezę kolana. Jak dla mnie bomba. Okazało się, że choć nogi, a właściwie kolana są zmęczone, to jednak dałam radę! Dlatego tak bogaty zestaw deserów był mi na ten dzień przeznaczony. W bardzo dobrych humorach, śmiejąc się prawie przez cały czas naszej eskapady, metrem wróciliśmy do hotelu.W jakim błedzie byliśmy sądząc, że na dzisiaj program wypełniliśmy z nawiązką. W hotelu czekało na nas zaproszenie na kolację, która zaczynała się o godz.22.00.Europejska Konfederacja Badmintona zaprosiła nas na spotkanie starego i nowego Councilu. Szybki prysznic, zmiana garderoby i znowu jesteśmy z Andrzejem na dole. Joao Matos- Portugalia, Alberto Miglietta –Włochy, obaj Vice Prezydenci BEC z żonami, Rittchi T. Campbell- dyrektor finansowy, Korina Dan, dyrektor ds. współpracy między federacjami, Andrej Pohar- Słowenia dyrektor administracyjny, Christine Skropke Niemcy- dyrektor marketingu oraz pozostali członkowie starej i nowe Rady, w tym ja Eiffel Touri Andrzej- Polska, Gisela Hoffman (była sekretarz generalna) Niemcy, Irene Delvai (była dyrektor ds. zawodów, była sędzina) Szwajcaria, zasiedliśmy wokół przygotowanego dla nas stołu. Wybór dań nie sprawiał kłopotu, ja poprosiłam o mix sałat, Andrzej- jagnięcinę, a na deser? No nie, ja już wszystkie desery świata miałam za sobą, a na więcej nie było już miejsca. Kawa double espresso towarzysząca rozmowom, zarówno tym poważnym, jak i wesołym zakończyła wspaniale ten długi dzień. Jak miło było znowu spotkać naszych Kolegów, z którymi ja pracowałam ponad 16 lat, a Andrzej 4 lata. Przywołując wspomnienia z różnych wspólnych wyjazdów, popijając kawę, żartując przy kolejnym kieliszku czerwonego wina, tak  upłynął nam wieczór. Zmęczenie powróciło wraz z powrotem do pokoju. Długa kąpiel w wannie  przyniosła oczekiwany relaks zmordowanym nogom.

 Sobota 28.08.2010

Jesteśmy po śniadaniu, na które składały się:  croissant, dżemy, miód, francuskie sery w tym dwa bardzo śmierdzące, ale pyszne, ementaler, oraz kawa.Siedzimy w hotelowym lobby dyskutując, co będziemy robili. Wybór jest prosty i bardzo łatwy. Jedziemy na halę, o godz.11.00 zaczynamy kolejną fazę gier: półfinały. Fanów badmintona odsyłam do strony: www.badmintonzone.pl tam można zobaczyć wszystkie fazy turnieju. Na Halę jedziemy z Giselą i Ireną, zawody oglądamy z loży VIP, a następnie idziemy do VIP longue. Andrzej u bookinistówSpotykamy znajome osoby, w tym kandydata na prezesa Europejskiej Konfederacji Badmintona, złotego medalistę Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w 1996 r., w grze pojedynczej mężczyzn Duńczyka Petera Hoyer Larsena. Miła rozmowa trwa z pół godziny. Wspominamy Atlantę, sukcesy Petera i życzymy wszystkiego dobrego w prowadzeniu naszej Konfederacji (Kongres w niedziele 29.08.2010).  W VIP Longue są wszyscy ważni dla światowego i europejskiego badmintona. Jest Prezes Francuskiej Federacji Badmintona pan Paul-Andre Tramier, któremu gratulujemy świetnej organizacji zawodów. Hala pełna, telewizja Eurosport transmituje gry, dobra robota.

Po mile spędzonym czasie na Hali zdecydowaliśmy wspólnie z Ireną i Giselą na opuszczenie zawodów i przejazd metrem nad Sekwanę, w okolice Notre Dame. Wysiadamy w okolicach Kościoła Saint Severin i spacerem idziemy w kierunku Notre Dame. Panie zostają w Braserie o tej Notre Dame de Paris i jasamej nazwie „Notre Dame ” na kawie (Gisela jest przed operacją obu stawów biodrowych), stąd musimy zwracać szczególną uwagę na jej możliwości chodzenia. My z Andrzejem idziemy do ulubionych przez nas bookinistów mających swoje kramy nad Sekwaną. Już w pierwszym stoisku kupujemy dwa obrazki z le volant i tenisem, a w następnych wynajdujemy kolejne dwa. Jesteśmy bardzo zadowoleni, gdyż ja od 30 lat zbieram rysunki związane z badmintonem, volantem, tenisem jednakże muszą one być stare i stylowe. Najwięcej moich obrazków o tej tematyce zakupiłam w Anglii, jednak zakupy w okolicy katedry, zawsze są stałym punktem naszego pobytu w Paryżu. Dla porządku i ze zwykłej ciekawości przeglądamy wszystkie stoiska, aby nie mieć do siebie żalu, że cokolwiek  przeoczyliśmy. Nie, jednak nie przeoczyliśmy. Mamy cztery nowe obrazki. Wracamy do oczekujących pań, kolejny rysunek zdobyty!wypijamy kawę a niektórzy nawet piwo – to Andrzej, i wracamy razem, bardzo powoli do hotelu, do którego docieramy około godziny 20.30. Jutro trzeba wstać bardzo rano, ponieważ o godz.8.00 autokar zabiera nas do Francuskiego Komitetu Olimpijskiego na Kongres Europejskiej Konfederacji Badmintona.  

Zdjęć mam  bardzo dużo, ale tylko niektóre mogę pokazać, gdyż cała pojemność mojej strony byłaby wykorzystana w tym celu.

Pozdrawiam

Wasza Jadwiga 

cdn.

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.