Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Ostatnie dwie edycje konkursu „Trenerka roku” były niezwykłe z kilku powodów. Odbywały się w roku 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego, w którym w sposób szczególny przypominaliśmy postacie zawodników olimpijek i olimpijczyków, ich osiągniecia na arenach międzynarodowych postawa i osobowości wzbudzały podziw, szacunek i motywowały do aktywnego i pięknego życia.

dr Maria Rotkiewicz

Komisja Sportu Kobiet działająca w ramach Polskiego Komitetu Olimpijskiego 2019 r. obchodziła 20-lecie swojej działalności.

Celem działania Komisji jest wspieranie inicjatyw, które maja za zadanie wspieranie roli kobiety w sporcie, promowanie międzynarodowego porozumienia i współpracy w zakresie sportu olimpijskiego kobiet oraz osiągnięć reprezentantek Polski w rywalizacji na najważniejszym imprezach sportowych organizowanych na świecie.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski dąży do wyrównania na igrzyskach olimpijskich letnich i zimowych  ilości nie tylko konkurencji kobiet i mężczyzn lecz także  zawodniczek i zawodników w imprezach  międzynarodowych organizowanych na całym świecie.

W 1900 roku udział kobiet w igrzyskach w Paryżu wynosił2,2 %  zaś w Tokio 2020+1 planowany jest na poziomie 48,8%. 

W ostatnich czterech letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich   na zdobyte ogółem 59 medali, 30 zdobyły kobiety.

2019 r. jest szczególny również z tego powodu, że Jubileusze będą celebrowane już bez Wielkiej Damy Polskiego Sportu Ireny Szewińskiej , która z działalnością na rzecz wzmocnienia pozycji kobiet w sportowych strukturach związana była najbardziej. Pani Irena doskonale rozumiała , że bez kobiet humanistyczne wartości i przesłanie sportu będą niepełne.  

Laureatów poszczególnych edycji konkursu  „Trenerka roku „łączy zawsze profesjonalizm, ambicja i odwaga. Obserwując sukcesu zawodników i ich prace w relacji trenerka zawodnik rozumiemy, że mamy do czynienia z przykładem wypracowanej latami formy, które spełniają i kryteria podstawowe w pracy: mistrzostwo w zawodzie, szczerość, życzliwość, wyrozumiałość, inteligencja, efektywna komunikacja. Cieszymy się, że laureaci i ich podopieczne to pokolenie młodych i silnych kobiet, z duma reprezentujące nasz kraj na różnych arenach sportowych, tym samym przyczyniając się do popularyzowania dyscyplin sportowych.

W 2018 r. nagroda w kategorii promowanie sportu kobiet przypadła pani dr Marii Rotkiewicz, fantastycznej osobie, która promowała nie tylko obecne gwiazdy sportu, ale nigdy nie zapominała o sportowych bohaterkach z przeszłości. To właśnie Pani Maria przez lata cierpliwie badała ich losy, a my możemy stwierdzić, że na sportowej drodze zaszłyśmy już daleko, osiągając przy tym wiele założonych celów. Do jej ulubionych tematów należą biografie kobiet nieprzeciętnych jak np. Halina Konopacka. Ukoronowaniem tych zainteresowań i wieloletnich poszukiwań była opatrzona ponad 170 archiwalnymi fotografiami książka „Z radości życia. Halina Konopacka” (BOSZ Olszanica, PKOL Warszawa 2018).  Dostrzeganie wartości sportowania kobiet w przeszłości i aktualnie, dociekliwość badawcza i rzetelność w prezentowaniu faktów historycznych stanowi o wyjątkowym znaczeniu prac autorstwa dr Marii Rotkiewicz.

Urszula Kamińska trenerka short tracku

Laureatką  konkursu w kategorii Trenerka roku 2018  została Urszula Kamińska  trenerka short tracku, absolwentka AWF Kraków (2003), pierwszy trener reprezentacji Polski w short tracku (wraz z Francuzem Gregorym Durandem),  jest „matką” sukcesów podopiecznej Natalii Maliszewskiej utalentowanej łyżwiarki olimpijki z PyeongChang (2018)

Aleksander Matusinski trener lekkiej atletyki

Laureatem konkursu w kategorii  Trener pracujący z Kobietami za osiągniecia w 2018 r. został Aleksander Matusiński absolwent AWF Katowice(2002), trener klasy mistrzowskiej PZLA, pracownik dydaktyczny AWF Katowice, wychowawca Aniołków Matusińskiego lekkoatletycznej sztafety 4 x 400m która w składzie Małgorzata Hołub-Kowalik,Iga Baumgart-Witan, Patrycja Wyciszkiewicz, Justyna święty Ersetic w pięknym stylu zdobyły złoty medal na Mistrzostwach Europy w Berlinie(sierpień 2018). Laureat konkursu jest nie tylko dobrym trenerem ale także psychologiem, potrafiący współpracować z zawodniczkami o różnych charakterach i temperamentach.

Laureatem nagrody w kategorii Trenera za całokształt pracy z kobietami został Robert Piotr Radwański absolwent AWF Kraków (1985), ojciec Agnieszki Radwańskiej (1989) i Urszuli Radwańskiej (1990) a także pierwszy ich trener w tenisie. Wprowadził córki na światowe areny tenisowe i będąc ich ojcem przez ponad 15 lat pracował jako trener i menedżer.

Robert Piotr Radwański trener tenisa ojciec Agnieszki i Urszuli Radwańskich

Agnieszka Radwańska  – triumfowała w dwudziestu turniejach WTA, jej siostra Urszula Radwańska jest zdobywczynią juniorskiego Małego Szlema w grze podwójnej w 2007r. French Open, Wimbledon i US Open, triumfatorka juniorskiego Wimbledonu 2007 w grze pojedynczej oraz juniorskiego Australian Open 2007 w grze podwójnej.

Odszedł Ryszard Lachman

Autor: Jadwiga. 2 komentarze.

Urodzony 3.04.1935 r w Chołowiczach, na wsi w powiecie  mińskim, położonej  nad rzeką Dźwinossą, dopływem Wilii, pomiędzy miejscowościami Borysowem i Mołodecznem.

W dniu 1 września 1939 r. Niemcy zaatakowały Polskę od zachodu, zaś   17.09.1939 r.od wschodu Sowieci. Na wschodnie tereny Rzeczypospolitej Polskiej wkroczyła Armia Czerwona realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji.

Skutkiem działań sowieckich była masowa wywózka ludzi z tamtych terenów najczęściej na Syberię, Kazachstan.

Tadeusz Lachman ojciec Ryszarda został aresztowany (pracował w policji) i wywieziony do Murmańska,. Matka Michalina wraz z synem ciotką i swoją matką zostały wywiezione transportem do Kazachstanu. Tam były przez całą wojnę, do Polski powróciły jednym z pierwszych transportów repatriacyjnych.  Trudniej było z ojcem, -uciekł z Murmańska i zgłosił się do armii Gen. Andersa,  z którą przeszedł cały szlak bojowy.  Zdemobilizowany w Londynie, po wojnie natychmiast powrócił do Polski do rodziny mieszkającej w Miechowie.

Szkołę podstawową i liceum Ryszard ukończył w Miechowie. Uwielbiał matematykę i fizykę, rozwiązywanie wszelkich zadań było jego pasją. Z łatwością dostał się na Politechnikę Krakowską – Wydział Samochodów i Ciągników. Po studiach dostał nakaz pracy w Zakładach Mechanicznych „Ursus” koło Warszawy. Tam też zamieszkał. Był niespokojnym duchem, w ramach relaksu zgłosił się do pracy społecznej do sekcji badmintona  TKKF  w ZM Ursus w Ursusie, która bardzo prężnie działała. Największe sukcesy odnosili w niej małżonkowie Zdzisława i Kazimierz Prędcy oraz ich syn Jacek.

Ryszarda poznałam podczas pierwszego Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Badmintona, który odbył się w dniu 7.11.1977 r.  Rysiek został członkiem Komisji Propagandy, której przewodniczył Stefan Rzeszot.

W 1981 r. kolejny zarząd powołał Go na funkcje wiceprezesa do spraw sportowych, zaś 1985 wybrany do zarządu PZBad na funkcję wiceprezesa ds. propagandy, którą piastował przez wiele lat.

Z Zakładów Mechanicznych Ursus przeszedł do pracy w Mazowieckim Ośrodku Badawczym z siedzibą w Kłodzienku, a stamtąd do Wydawnictwa Naukowo Technicznego.

W Państwowych Wydawnictwach Naukowych pracował jako kierownik działu technicznego. Pracując w Wydawnictwie Sport i Turystyka na stanowisku kierownika działu wydał książkę Badminton, której autorami są Ryszard Lachman-Andrzej Szalewicz. Jako wice prezes do spraw propagandy wiedział, jak ważna jest praca wydawnicza, szkoleniowa i współpraca z dziennikarzami. Ryszard Lachman przekonał COS SPORTFILM do realizacji trzech filmów szkoleniowych Badminton – trening specjalistyczny (w dwóch częściach), i Badminton-sędziowanie. Był również współautorem książki Z rakietą w ręku – autorzy Andrzej Person, Ryszard Lachman, Jerzy Zieliński.

Cały czas spotykał się z dziennikarzami, Zdzisławem Zakrzewskim z Krzysztofem Wyrzykowskim, obaj TVP, z Januszem Kalinowskim (Kurier Polski), z którym zorganizowali kilkanaście edycji mistrzostw Polski dziennikarzy w badmintonie. Kolejna kadencja zarządu rozpoczęła się w 1988 r, a Ryszard w dalszym ciągu przewodniczył komisji propagandy.  

Ryszard pokochał badminton nie tylko jako działacz. Był zawodnikiem grającym w różnych turniejach: w 1973 r w Świeradowie zdobył złoty medal i I miejsce w kategorii 41-45 lat, wysokie miejsca zajmował grając w turniejach amatorów (1979-1989) pod patronatem gazet takich jak Kurier Polski czy Życie Warszawy.

W IMP Weteranów odbywających się w  1998 r. i 1999 r. w Słupsku Ryszard grał w kategorii od 60 lat zajmując pierwsze miejsca.

W 2001 r grał w  IMP Weteranów wygrywając swoja grupę wiekową.

Po raz ostatni widziałam Ryszard na kortach w hali sportowej w Zielonce w roku 2017. Dokładnie pamiętam Indywidualne Mistrzostwa Polski seniorów weteranów) i dwóch wielce szanownych starszych panów grających debla Jerzego Grzybowskiego i Ryszarda Lachmana. Już wtedy bardzo chorował. Pomimo tego  przyjechał taksówką na swój finałowy mecz dokładnie na wyznaczona godzinę. Byli w stałym kontakcie telefonicznym Ryszard i jego partner deblowy Jerzy. Zagrali świetny mecz, Ryszard ubrał się, zamówił taksówkę i pojechał z powrotem do domu. To był jego ostatni pojedynek badmintonowy.

Jego zdrowie ciągle się pogarszało, lecz mimo to często rozmawialiśmy telefonicznie. W listopadzie 2019r. zaprosiliśmy na otwarcie wystawy Z badmintonem przez wieki. Był bardzo szczęśliwy, że mógł być obecny w gronie działaczy rodziny badmintonowej . Jak zwykle z fasonem zajechał pod Centrum Olimpijskie w Warszawie zamówioną taksówką.

Prowadząc spotkanie zarówno Andrzej Szalewicz jak i ja wspominaliśmy lata pracy jakie wspólnie z koleżankami i kolegami spędziliśmy w badmintonie.

Pierwsza zaczęłam swoje wspomnienia od przedstawienia człowieka, który uczył mnie tajników badmintona, od Pana Ryszarda Lachmana. Tak od Pana Ryszarda zawsze uśmiechniętego, życzliwego, Człowieka pomocnego wszystkim, Gentlmena w każdym calu, inaczej nie mogłam.

Panie i Panowie przedstawiam Wam Mojego tutora Pana Ryszarda Lachmana i popłynęła jedna z pierwszych opowieści tego wieczoru.

Ryszard Lachman Centrum Olimpijskie 24 listopada 2019 r.

Gośćmi naszego spotkania był były Prezydent Europejskiej Unii Badmintona Badminton Europe pan Torsten Berg i jego żona Vera oraz aktualny wice prezydent Europejskiej Unii Badminton BEC i jednocześnie wice prezydent Światowej Federacji Badmintona Joao Matos.

Za swoja prace na rzecz badmintona był odznaczony Meritorious Service Award International Badminton Federation 1997 (BWF), medalem Polskiego Związku Badmintona 1991, złotą odznaką Polskiego Związku Badmintona 1995.

Ryszard zmarł w dniu 29.10.2020 r.

Rysiu, nie ma Ciebie wśród nas, odszedłeś, ale Twoja dobroć i życzliwość pozostała z nami.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w Warszawie  w dniu 6.11.2020r. o godz.11.00 -Dom Pogrzebowy na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach 

Spoczywaj w pokoju R.I.P

Ostatni raz napisałam na blogu w dniu 10.01.2020 r. o reprezentantce Polski – zawodniczce elity w badmintonie Wiktorii Dąbczyńskiej (MKS Orlicz Suchedniów).

Dni i noce leciały nam jak spadające z wygwieżdżonego nieba meteoryty. Dostawaliśmy coraz nowsze informacje na temat pandemii covid-19, ilości zarażonych osób, o sytuacji w służbie zdrowia i szpitalach. Rosło zagrożenie, byliśmy zdezorientowani. Sytuacja robiła się groźna. W radiu i wszystkich kanałach telewizyjnych płynęły informacje o sposobach postępowania podczas pandemii (konieczność używania maseczek, płynów dezynfekujących, rękawiczek jednorazowych). W końcu zamknięto nas w domach na kilka miesięcy.

W tym samym czasie, w wielu dyscyplinach sportu trwały eliminacje do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Nasi zawodnicy dzielnie przygotowywali się na zgrupowaniach krajowych, niektórzy na zagranicznych, jednocześnie uczestniczyli w zawodach międzynarodowych, które były zaliczane do kwalifikacji olimpijskich. W badmintonie datą końcową eliminacji był 30 kwiecień 2020 r.

Wiktoria Dąbczyńska Józefosław k Warszawy

Bohaterka mojego reportażu Wiktoria przebywała w Józefosławiu, centrum szkoleniowym elity trenując przed turniejami międzynarodowymi zaliczanymi do kwalifikacji olimpijskich.  Niestety ośrodek został zamknięty z wiadomych powodów i 22 marca Wiktoria wróciła do domu do Suchedniowa dysponując planami treningowymi opracowanymi przez trenerów R.Mateusiaka i Ł.Morenia.

Pobyt w domu to ciągła praca i samo szkolenie, jazda na rowerze stacjonarnym, jazda po okolicznych lasach , gra w badmintonie na powietrzu we własnym ogródku. Wiki zakupiła i urządziła własną siłownię. Trenowała całymi dniami, z przerwami na gotowanie i pieczenie. Jak pamiętamy jest to jej hobby, a pieczenie ciast bez cukru wielka jej specjalność.

Rowery mama i córka w lasach koło Suchedniowa, trzeba dbać o formę

Wszyscy kontrolowali Internet i wiadomości jakie napływały, bowiem każdy dzień przynosił nowe informacje na temat odwołania kolejnych międzynarodowych zawodów wchodzących w cykl eliminacji olimpijskich.

W końcu przyszła decyzja BWF, że wszystkie turnieje zostały odwołane.

Siedem tygodni w domu! Taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz od pięciu lat. Mama i córka były zadowolone, jednak obowiązki wzywały. 11 maja Wiki wyjechała do Centralnego Ośrodka Sportu w Spale na zgrupowanie, które trwało do 23 maja. Powrót do warszawy i od 25 maja rozpoczęto treningi w Józefosławiu koło Warszawy. Zaczął się okres przygotowawczy i nastał czas ciężkich treningów. W lipcu i sierpniu zawodnicy otrzymali bonus w postaci czterech dni wolnego!

Wiktoria w grze

Pod koniec sierpnia (29.08) zagrali turniej elity. Wiki wygrała w grze pojedynczej a także w grze deblowej z Olą Goszczyńską.

Zmiana ośrodka, wyjazd nad morze do ukochanego Cetniewa. Ta zmiana pomogła wszystkim, bo  ciągłe przebywanie w tym samym już wszystkich zmęczyło. 9 września nastąpił powrót i szybki wyjazd do Białegostoku, gdzie  w dniach 11-13 września odbywały się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski. Hala przygotowana wyśmienicie! Paweł Lenkiewicz ze swoja ekipą jak zwykle stanęli na wysokości zadania. Oprawa zawodów na najwyższą notę, to bardzo ważne, ponieważ pozwala zawodnikom na pełną koncentrację, i stwarza atmosferę poważnych zawodów.

Poczet sztandarowy

Wiktora pewnie wygrywa w finale z Karoliną Władzińską 21:13, 21:8 i po raz drugi zostaje mistrzynią Polski młodzieżowców! W deblu gra z Aleksandrą Goszczyńską, zacięty finał grają z Kornelią Marczuk/Dagmarą Pękalą (UKS Plesbad Pszczyna).   Niestety Ola doznaje kontuzji i złoty medal wędruje do Pszczyny! Serdeczne gratulacje! Trzy dni odpoczynku! Co za rarytas.

Młodzieżowe Mistrzostwa Polski złoto i srebro Wiktorii

Ponowny przyjazd do Białegostoku. Tutaj trzy lata mieszkała w internacie, zdała maturę i trenowała pod okiem Pawła Lenkiewicza i Marcina Dernogi. Teraz przyjechała aby grać w Indywidualnych Mistrzostwach Polski.

Wiktoria Dąbczyńska – mistrzyni Polski w kategorii młodzieży, pretendentka do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, jedyna startująca od kwietnia 2019 w eliminacjach olimpijskich, w Białymstoku nie zagra jako numer 1 lub 2, ponieważ na polskiej liście klasyfikacyjnej zajmuje w rankingu dalekie miejsce, i nie ma znaczenia że na listach BWF jest wysoko, ot taki paradoks.

W ćwierćfinale rozgrywa zacięty mecz  z Zuzią Jankowską utalentowaną juniorką, który wygrywa Wiki (21-19;21-19). W półfinale gra ciężki mecz z Anastazją Khomich, również kadrowiczką i utalentowaną juniorką.  Białorusinka niedawno otrzymała polskie obywatelstwo. Wiktoria wygrywa ten mecz po 55 minutach, opanowanie, doświadczenie i mądrość gry (wynik 28:26, 21:19).

Mama i córka

Niedzielny finał – zmęczona i ponaciągana, mocno odczuwająca mecze sprzed tygodnia i wczorajszy półfinałowy gra finał z Joanną Rudną ABRM Warszawa, najtrudniejszą partnerką sprawiającą na korcie najwięcej problemów.  Pierwszy set Wiktoria przegrywa 7:21. Córka z matką ustalają dalszą taktykę, nie chcą się szarpać, gdyż wiedzą, że czeka jeszcze finał debla.

Złoty medal Wiktoria i Aleksandra Pająk

W drugim secie przy stanie 5:2 dla Joanny sala zamiera. Ola – trenerka spuszcza głowę i nie dowierza temu co widzi- dramat zawodnika na korcie. Joanna pada na kort- takiego upadku w historii badmintona nie było nigdy! Sędzia ogłasza zwycięstwo Wiktorii Dąbczyńskiej na skutek kontuzji Joanny Rudnej. Wiktoria w wywiadach odpowiada:”… taki złoty medal nie cieszy, jest mi strasznie przykro z powodu kontuzji Asi..”   

Po tym dramatycznym meczu, kolejny jest finał debla kobiet i jedno marzenie aby nie było kontuzji.

Pod nieobecność Oli Goszczyńskiej (obecnie  SKB Malow Suwałki) kontuzjowanej dotychczasowej partnerki deblowej Wiktorii trzeba było dokonać zmian w zgłoszeniu do IMP. Trenerka Ola Dąbczyńska zgłosiła do gry Aleksandrę Pająk – juniorkę MKS Orlicz Suchedniów, która trenowała trzy lata w SMS Szklarska Poręba u Adama Słomki. Ola Pająk jest wielokrotna medalistką mistrzostw Polski juniorów i juniorów młodszych, sześciokrotna mistrzyni Polski w drużynowych mistrzostwach Polski- nigdy nie powołana w skład kadry narodowej.

Ola Pająk wykorzystała swoją szansę, najlepiej jak umiała. Zastąpiła Goszczyńską zagrała świetnie, momentami była lepsza od kadrowiczek, ciągnęła w finale grę i mobilizowała Wiktorię.

W półfinale Ola i Wiktora walczą ponad sześćdziesiąt minut z kadrowym deblem Paulina Hankiewicz/Dominika Kwaśnik, sensacyjnie wygrywają 21:16; 19-21; 21:17.

Wiktoria Dąbczyńska i Ola Pająk MKS Orlicz Suchedniów

W finale pokonują parę Olga Miksza/Magdalena Świerczyńska21:19;16:21;21:18. Po meczu eksplozja radości, cieszą się dziewczyny, cieszy się ich trenerka Ola Dąbczyńska. Ten złoty medal to coś wyjątkowego, niespodziewanego, pojechały w takim składzie aby uratować być może brązowy medal, aby Ola Pająk miała medal w elicie, aby wynagrodzić jej brak powołania do kadry.! Ona zaś zrobiła coś więcej zagrała świetny mecz sięgając po złoto swoją fantastyczną grą. Po meczu  powiedziała trenerce:”…przy Wiktorii mogę wszystko na boisku, nie boję się grać!” Ten medal obie dziewczyny dedykowały Oli Goszczyńskiej, która już jest po operacji (wiadomość z dnia 6.10.2020 i wg opinii lekarza wszystko będzie dobrze).

Po dramacie i euforii Wiktoria odnosi swój największy sukces, zostaje podwójną mistrzynią Polski IMP.

Od 5.10.2020r. rozpoczęła treningi z nowym trenerem polskiej kadry narodowej-  Anglikiem Steve’m Butler’em.

W dniach 6-11 listopada 2020 r. ma się odbyć Yonex Dutch Open 2020. Czy się odbędzie? Nie wiadomo. Od stycznia mają być wznowione eliminacje do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, będą trwać do maja. Zobaczymy czy rzeczywiście tak się stanie. Nic nie jest pewne.
Wiktoria Dąbczyńska w dalszym ciągu studiuje AWF warszawa III rok. Powodzenia!

Tak wygląda szczęście

Ps. Trzy dni po IMP Wiktoria brała udział w drużynowych mistrzostwach Polski AZS, jej drużyna  AZS AWF Warszawa prowadzoną przez Darka Nowickiego zdobyła złoty medal.

autor Aleksandra Dąbczyńska , Jadwiga Ślawska Szalewicz

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.