Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Archiwum kategorii ‘zdrowie’

figi podsmażane na masełku

figi podsmażane na masełku

Sezon figowy w pełni, w sklepach Lidl i Biedronka możemy kupić świeże figi, które teraz są najlepsze. Świeżusieńkie w sałacie są pyszne, oczywiście w Internecie znaleźć można wiele przepisów, w których główną rolę grają świeże figi.   Proponuję dzisiaj zielona sałatę masłową z figami.

Składniki

Sałata masłowa, sześć sztuk świeżych fig, pomidorki cherry lub inne malutkie na przykład daktylowe, jedna sztuka avocado, 2 łyżki octu balsamico, łyżka masła,

Wykonanie

Sałatę masłową myjemy, rwiemy na mniejsze części, wrzucamy do miski, avocado po przepołowieniu wydrążamy łyżeczką wrzucamy na sałatę, dekorujemy pomidorkami cherry lub daktylowymi. Figi kroimy na połówki, rozgrzewamy patelnię z niewielką ilością masła, układami połówki fig,

udziki w jabłkach, cynamonie z goździkami

udziki w jabłkach, cynamonie z goździkami

obsmażamy z obu stron, polewamy niewielka ilością octu balsamicznego, wykładamy na sałatę, a sosem polewamy całość!

Pyszna zdrowa sałatka można ja zabrać do pracy, lub jako dodatek do głównego dania, którym u mnie były duszone udziki kurczaczane z jabłkami cynamonem i kilkoma goździkami do tego ryż jaśminowy, dania proste i bardzo zdrowe.

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życzę udanej niedzieli!

Jadwiga

przygotowany przez Jolę farsz do ruskich pierogów

przygotowany przez Jolę farsz do ruskich pierogów

zapraszamy ruskie pierogi czekają!

zapraszamy ruskie pierogi czekają!

Będąc na wakacjach pewnego dnia stwierdziłyśmy, że nic nam do szczęścia nie brakuje, tylko ruskich pierogów na obiad. Pani C. jest kobietą niezwykle energiczną więc za chwilę  miała już rozłożoną stolnicę i przygotowywała ciasto pierogowe, zaś Jola była odpowiedzialna za nadzienie. Ja nadawałam się tylko do lepienia pierogów.

Składniki na 250 sztuk

1,5 kg mąki, ciepła woda, 2-3 żółtka, 2 łyżki masła, sól wg uznania

Nadzienie do ruskich pierogów

3 serki półtłuste klinek, ziemniaki gotowane wystudzone, przepuszczone przez maszynkę – w naszym przypadku przepuszczone zostały przez praskę do wyciskania ziemniaków, pokrojony w kosteczkę i usmażony boczek z dwiema cebulami pokrojonymi również w kosteczkę. Jola usmażyła cebulkę z boczkiem dodała do ziemniaków i sera, oraz pieprz ziołowy, sól i wyrobiła masę ręką. Pozostało nam tylko poczekać chwilkę na pokrojone placuszki z ciasta

wałkowanie placka

wałkowanie placka

Wykonanie

Pani C wsypała mąkę do dużej miednicy, wlała ciepłą wodę tyle, żeby ciasto było jędrne, ale miękkie, dobrze się sklejało, dodała 3 żółtka, 2 łyżki masła, całość miksowała używając szpikulcy, gdy ciasto się zlepiło, przełożyła je na stolnice i szybciutko zagniotła. Ciasto było lśniące i pięknie miękkie. Ucinała kawałek, rozwałkowała i cięła na kwadraty, które napełniałyśmy farszem i sklejałyśmy. W tym samym czasie pani C. na gazie ustawiła garnek z wodą dość dobrze osoloną. Kleiłyśmy pierogi każda według własnego uznania jedne były ozdobne z falbankami inne po prostu sklejone a jeszcze inne z wcięciami. Wyglądały bardzo smakowicie. Pani C. Gotowała pierogi partiami, po zagotowaniu wody wrzucała pierogi, czekała chwilę, aby wszystkie wypłynęły, pogotowała dwie trzy minuty i wyjmowała łyżką cedzakową na półmiski. Każdy jadł z czym chciał, ze śmietaną z masełkiem, lub ze skwareczkami a ja jadłam z masłem i curry.

iphone foto 224Wspominając teraz i opisując przygotowanie ruskich pierogów mam ich smak na podniebieniu. Po ulepieniu wszystkich pierogów, ugotowaniu i rozłożeniu na półmiski skropiłyśmy je oliwą tak, aby się nie polepiły.

Zasiedliśmy wszyscy do degustacji i powiem wam szczerze, każdy z nas zjadł sporą porcję nie zwracając uwagi na to czy się właśnie odchudza czy też nie. Jadłam z wielkim apetytem i smakiem, były takie jak być powinny miękkie, nie za cienkie z farszem, który miał charakter. Polecam i życzę smacznego!

Dzisiaj proponuję również

Czerwoną paprykę faszerowaną

Potrzebne składniki

faszerowana papryka

faszerowana papryka

Kilka sztuk czerwonej papryki raczej większej, dwa opakowania indyczego mięsa mielonego, sól, pieprz, dwa jajka, 2 torebki ryżu jaśminowego, pęczek koperku, ja dodałam także trzy ząbki czosnku drobno posiekanego

Wykonanie

Papryki umyłam w gorącej wodzie, przelałam je zimną, odcięłam górę wydrążyłam pestki wraz z białymi częściami, ustawiłam na dużej patelni, pilnując, aby każdy kapelutek pasował do swojej papryki. Mięso wyłożyłam na dużą miskę, pokroiłam drobno koperek, dodałam dwa jajka, wsypałam ryż, sól i pieprz do smaku, masę dokładnie wymieszałam.

Do każdej papryki włożyłam porcję farszu tak, aby zostało troszeczkę miejsca i zamknęłam kapelutkiem odciętym wcześniej. Osiem sztuk papryk to jest porcja, która mieści się w mojej patelni z pokrywą. Całość podlałam wodą i postawiłam na dużym płomieniu gazu do zagotowania, po czym zmniejszyłam gaz i całość gotowałam pod przykryciem przez jakieś 25 minut. Do sosu dodałam dwie łyżki masła. Gotowe. Prawda, że potrawa niezbyt skomplikowana. Na zdjęciu papryki pod

25 gotowania na wolnym ogniu i papryka gotowa, smacznego!

25 gotowania na wolnym ogniu i papryka gotowa, smacznego!

przykryciem i bez. Życzę smacznego!

Jesień daje nam tyle możliwości, warzywa są kolorowe, mają zupełnie inny smak, warto je teraz przyrządzać. I co najważniejsze w ten sposób przygotowane papryki nie dają efektu zgagi ani nie odbijają się, co nie jest przyjemne, a to bardzo ważne! Papryki można serwować z ryżem jaśminowym, ziemniakami lub osobno bez jakiegokolwiek towarzystwa. Do tego pyszne czerwone wino i niedzielny obiad będzie wspaniały. Życzę smacznego!

Pozdrawiam

Jadwiga

 

Wielka Księga Medycyny Chińskiej Henry'ego B. Lin'a

Wielka Księga Medycyny Chińskiej Henry’ego B. Lin’a

Autorem tej książki jest Henry B. Lin, który studiował przez prawie trzydzieści lat pod kierownictwem słynnego lekarza medycyny chińskiej, filozofa, mistrza sztuki walki doktora Wan Luishenga. Doktor Lin obecnie jest konsultantem do spraw zdrowia oraz nauczycielem chińskich ćwiczeń fitness i filozofii medycyny chińskiej.

Książka jest wszechstronnym opracowaniem obejmującym zarówno historię, jak i praktyczne zastosowanie medycyny chińskiej, proponuje łatwe, naturalne i niezwykle skuteczne techniki, z których wiele do niedawna było otoczonych tajemnicą nawet w Chinach. Oparta jest na zasadach Taoizmu – czyli Drogi Natury, wielowiekowej mądrości Chin, uczy nas w jaki sposób , prowadząc codzienny tryb życia w harmonii z prawami natury, można osiągnąć doskonałe zdrowie.

Od akupresury po jijinjing – ten encyklopedyczny poradnik jest przewodnikiem wprowadzającym w sekrety zdrowia, odmładzania i długowieczności. Sekrety żywotności seksualnej; Qigong – ćwiczenia oddechowe, medytacje, ćwiczenia energetyczne; Dharma – masaż i łagodne ćwiczenia ruchowe; Ponad 60 naturalnych środków leczniczych; Techniki akupresury z ilustracjami ponad 100 punktów akupunkturowych; Najczęściej występujące choroby i metody ich leczenia ujęte w porządku alfabetycznym;

W końcowej części książki znajduje się słowniczek, który wyjaśnia nam wiele obrazowych zwrotów z języka chińskiego.

Na przykład:

Pięć elementów:”… W filozofii chińskiej pięć elementów to woda, ogień, drewno, metal oraz ziemia, które są uważane za najbardziej podstawowe materiały budulcowe wszystkiego, co istnieje we wszechświecie, w tym ludzkiego losu. Każdy element ma wiele znaczeń, które mogą być namacalne lub nienamacalne. Na przykład nerki korespondują z wodą, serce z ogniem, watroba z drewnem, płuca z metalem, śledziona z ziemia. Istnieją dwa podstawowe rodzaje relacji pomiędzy elementami: wzajemne tworzenie, wzajemna destrukcja. Związek wzajemnego tworzenia działa następująco: woda stwarza drewno, drewno stwarza ogień, ogień stwarza ziemię, ziemia stwarza metal, metal stwarza wodę, zamykając w ten sposób cykl wzajemnej kreacji. Pomiędzy elementami istnieje tez cykl wzajemnej destrukcji, który działa następująco: woda gasi ogień, ogień topi metal, metal tnie drewno, drewno więzi ziemię, ziemia zatrzymuje przepływ wody, kończąc w ten sposób cykl wzajemnej destrukcji. Związek pomiędzy pięcioma elementami uosabia powstanie i rozwój życia oraz choroby, a system pięciu elementów jest powszechnie stosowany jako metoda przepowiadania przyszłości…”

Tao: „…Esencja taoizmu. Zgodnie z naukami Laozi oraz Chuang Tze, tao lub Droga Natury jest źródłem oraz najwyższą i ostateczną zasadą w całym wszechświecie, którego część stanowi ludzkość…”

Zasada środka:”… Jest to ważna zasad w filozofii Konfucjusza. Głosi ona, że nadmiar czegokolwiek jest tak samo szkodliwy jak niedobór. Dotyczy to wszystkich ludzkich spraw i dążeń. Powinniśmy wiec we wszystkim znaleźć środek znajdujący się pomiędzy dwoma wartościami ekstremalnymi, nadmiarem i niedoborem. ..”

Zegar biologiczny:”… Jest to zegar , który znajduje się w naszym ciele i towarzyszy naszemu życiu7. Wszyscy mamy zegar biologiczny, który nastawia nas na cykl 24-godzinny. Z patologicznego punktu widzenia jesteśmy bardziej wrażliwi na objawy choroby w konkretnych porach dnia, a zatem lepiej reagujemy na medytację w tych godzinach. Na przykład z rana jesteśmy wystawieni na większe ryzyko zawału serca (szczyt przypada około godziny 9); bóle kolan i stawów na ogół nasilają się pod koniec dnia u pacjentów cierpiących na artretyzm; żołądek produkuje o 20 % więcej kwasu żołądkowego po kolacji i w nocy; katar sienny najbardziej daje się we znaki rano, kiedy górne drogi oddechowe i kanały nosowe są w największym stanie zapalnym; astma na ogół nasila się w nocy itd.

Z fizjologicznego punktu widzenia zegar biologiczny odbiera informacje dotyczące tego co należy robić i o jakiej porze. Kiedy zostanie on ustawiony na dokładny czas i nie zmieni się go, ułatwi to czynności biologiczne i wzmocni nasze zdrowie. Poleca się zatem planowanie i trzymanie regularnego schematu codziennych czynności, takich jak pora snu, posiłków, oddawania stolca. Przy częstych zmianach nasz zegar biologiczny się rozreguluje i nie będzie wiedział, co ma robić. W konsekwencji funkcjonowanie naszego organizmu się pogorszy, co będzie miało wpływ na nasze zdrowie. ..”

Żółty Cesarz:”… Żółty Cesarz to pierwszy udokumentowany władca starożytnych Chin. Rzadził luźno zjednoczonym cesarstwem , znajdującym się na północy obecnych Chin wzdłuż doliny Rzeki Żółtej, około 2600 roku p.n.e. Jest uważany za ojca cywilizacji chińskiej i wielkiego mędrca, który rządził Chinami zgodnie z prawami natury. Z tego powodu jest również uważany za ojca taoizmu w Chinach. Jego imię często wiąże się z Laozi, oznaczającym filozofię taoizmu. Poza tym wniósł znaczny wkład w sztukę leczenia metodami naturalnymi, medycynę chińską i chińską cywilizację. Jego imię, wraz z imieniem jego medycznego doradcy Qi Bo, jest synonimem medycyny chińskiej. Mówi się, ze dożył wieku 111 lat, a po śmierci uzyskał nieśmiertelność…”

Qi Bo był sławnym lekarzem i wysoko postawionym urzędnikiem Żółtego Cesarza, zarządzający sprawami państwowymi i cesarskimi, dotyczącymi astrologii, astronomii i medycyny. Był doradcą Żółtego Cesarza, cieszył się wielkim szacunkiem jako „Cesarski nauczyciel”. Prowadził dogłębne badania nad zielarstwem, akupunkturą, zasadami odżywiania, astrologią i astronomią. Jego imię wciąż było powtarzane w „Kanonie medycyny wewnętrznej Żółtego Cesarza”. Jest uważany za ojca medycyny chińskiej. Połączone imię Qi Bo oraz Żółty Cesarz było synonimem tradycyjnej medycyny Chińskiej…”

Tyle na dzisiaj. Nie mogłam skrócić tego tekstu, gdyż wiele informacji wypływa naturalnie jedna z drugiej. Pokazałam kilka ważnych definicji, i mam nadzieję, ze w ten sposób zachęciłam was do sięgnięcia po tę pozycję. Medycyna Chińska istniejąca ponad cztery tysiące lat warta jest zainteresowania, gdyż życie w zgodzie z naturą jest podstawa zdrowia.

Polecam

Wasza Jadwiga

 

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.