To największa tragedia w historii Polski. Prezydent Polski Lech Kaczyński wraz z 95 osobami zginęli w katastrofie samolotu Tupolew 154M. Na pokładzie były najważniejsze osoby w państwie. Do katastrofy doszło o godzinie o 8.56 czasu polskiego na lotnisku wojskowym w Smoleńsku.(podano za PAP)
Lech Kaczyński i najważniejsze osoby w państwie nie żyją
Lech Kaczyński, fot. AFP
Prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz kilkadziesiąt najważniejszych osób w państwie zginęło w sobotę w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, którym lecieli na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział dziennikarzom, że na pokładzie prezydenckiego samolotu, który rozbił się w sobotę w Smoleńsku, znajdowało się najprawdopodobniej 88 osób. Miało być ich 89, ale jedna nie stawiła się na lotnisku przed odlotem. – W chwili obecnej możemy założyć, że niestety wszystkie 88 osób, które znajdowały się na pokładzie w momencie wypadku, zginęły – powiedział Piotr Paszkowski przed południem.
Biuro informacji Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, poinformowało, że w katastrofie polskiego prezydenckiego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem zginęło 96 osób – podała agencja RIA Novosti. Zwiększona liczba to członkowie załogi i ochrony.
Na liście osób lecących z prezydentem do Katynia byli m.in.: były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek, prezydenccy ministrowie – Władysław Stasiak, Paweł Wypych i Mariusz Handzlik, szef BBN Aleksander Szczygło, wiceministrowie: spraw zagranicznych – Andrzej Kremer, obrony – Stanisław Komorowski i kultury – Tomasz Merta, rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, prezes NBP Sławomir Skrzypek, prezes IPN Janusz Kurtyka.
Samolotem lecieli też posłowie – Maciej Płażyński, Arkadiusz Rybicki, Grzegorz Dolniak, Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wassermann, Joanna Szymanek – Deresz, Izabela Jaruga – Nowacka, Grażyna Gęsicka, Wiesław Woda, Edward Wojtas, Sebastian Karpiniuk, Leszek Deptuła, Aleksandra Natalii – Świat oraz senatorzy Janina Fetlińska i Stanisław Zając.
Samolotem leciał Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego
Pan Piotr NUROWSKI
Marszałek sejmu Bronisław Komorowski ogłosił tygodniową żałobę narodową.
Cześć ich Pamięci!
10 kwietnia 2010 - 18:52
Jadziu trudno o komentarz,bo żadne słowa nie oddadzą tego co w tej chwili czuje większość Polaków a właściwie wszyscy.To co Nas cechuje w podtekście Cały Naród, to to ,ze w chwilach tragedii jednoczymy się i jesteśmy naprawdę solidarni.Tylko na jak długo.Moim komentarzem będzie podziękowanie,że Ty w blogu umiesciłaś tak szybko Najważniejszą dla Nas choć tragiczną Wiadomość i za to jeszcze raz dzięki.
10 kwietnia 2010 - 19:14
Jolu,
dzisaj jak wszyscy Polacy przeżyłam szok gdy córka zadzwoniła z zapytaniem czy ogladam tv, nie, akurat w sobotę szykowałam się aby wyjechać do sklepu. Tak, to był szok, łzy same płynęły, tyle osób, tyle osób tak ważnych dla Polski!
Nasz Prezydent, Pierwsza Dama, która zdobyła zaufanie Polaków, i którą Polacy polubili i wśród tych ludzi Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego od nas ze sportu. Nie mogłam w to uwierzyć.
Chcę wierzyć, że ta tragedia, największa tragedia w dziejach Polski pomoże nam pozostać razem, ponad podziałami. Życie jest tak kruche i ulotne.
10 kwietnia 2010 - 19:17
Ja nie mam słów.
I nie będę miał.
10 kwietnia 2010 - 21:29
Tomku,
Jaki ból, nie mogę się pozbierać, przez cały dzień.
11 kwietnia 2010 - 1:29
Cały czas nie mogę uwierzyć [*] [*] [*] Bardzo ceniłam Panią Jarugę-Nowacką.
11 kwietnia 2010 - 4:28
Okropna tragedia, trudno zebrac mysli, nadal trudno w to uwierzyc.
11 kwietnia 2010 - 9:03
Kasiu,
Pani Izabela Jaruga Nowacka, często spotykałyśmy się, bardzo często tak po prostu jak to kobiety u fryzjera, ciepła, mądra inteligentna kobieta. Patrzyłam na nią, gdy wchodziły do fryzjera inne panie i dostrzegały ją, a ona każdą obdarzała ciepłym uśmiechem, taka normalna i serdeczna.
11 kwietnia 2010 - 9:05
Jolanto,
Nie mogłam w to uwierzyć wczoraj, nie mogę w tę tragedię ludzką uwierzyć i dzisiaj. Nasze życie takie kruche, takie ulotne a my? czy w koncu zrozumiemy, że dobroć nam jest potrzebna, wyrozumiałość i pokora w życiu? Nam wszystkim !
11 kwietnia 2010 - 9:49
Wszystko już prawie zostało powiedziane, ja tylko chciałam podkreślić, że Polska straciła nie jednego, ale dwóch prezydentów.
11 kwietnia 2010 - 10:08
Beato,
Tak masz rację, Pan Prezydent Kaczorowski, prezydent na uchodźstwie, tyle lat przeżył i teraz…
15 kwietnia 2010 - 9:03
Beata,
Pan Prezydent Kaczorowski będzie pochowany w swiątyni Opatrzności Bożej, wiadomość z ostatniej chwili.
15 kwietnia 2010 - 9:07
Wspominam bardzo ciepło Izabelę Jarugę Nowacką, ciepłą osobę, która z każdym rozmawiała jak z człowiekiem. Skromna osoba, bardzo wyrazista postać w polityce, ceną tej wyrazistości jest posiadanie wielu wrogów, ona też miała, może dlatego, że była taka ładna i taka elegancka.
15 kwietnia 2010 - 9:57
Nie znam nikogo z ofiar (i może dobrze) ale szkoda każdego człowieka i ich rodzin. Z tragedii niestety zrobił się cyrk -Kaczyński na Wawelu to jest po prostu zgroza.
15 kwietnia 2010 - 22:28
W tak poważnych i dramatycznych okolicznościach spory powinny zamilknąć ale niestety ludzie mają swoje opinie z którymi nader szybko się śpieszą-pozwólmy najpierw dokończyć żałobę i pogrzeb a wtedy można polemizować-pozdrawiam.
16 kwietnia 2010 - 11:05
Beato,
wiele osób ma różne zdania na ten temat, postanowiłam zatem napisać mój punkt widzenia na sprawe pochówku pary Prezydenckiej, może to coś wyjaśni, może spojrzenie osoby niezwiązanej zupełnie z PIS, nie będącej fanatycznym wyznawcą religii katolickiej ale spojrzenie jednej z wielu, zyjącej tu i teraz pomoże choć trochę zrozumieć może nawet trochę pochopnie podjętej decyzji. Dla mnie Katedra w Warszawie byłaby najbardziej odpowiednia, ale skoro jest taka decyzja umiem ją obronić i wyjaśnić, szkoda ,że Kardynał Dziwisz tego nie potrafił zrobić w sposób rzeczowy i przekonujący, tylko przerzuca się słowami kto był wnioskodawcą, kto zdecydował, czasami mi się wydaje, że pewnie sam Pan Bóg. Dlatego w krótkim czasie przedstawię mój punkt widzenia
Pozdrawiam
16 kwietnia 2010 - 12:10
Wiem, że jest dużo osób przeciw ale również sporo za. Ja nie twierdzę, że ja mam rację, bo każdy ma rację. Mój punkt widzenia i motywację są proste, niemniej z przyjemnością posłucham Twoich. Fakt, był prezydentem i zginął tragicznie, ale na pewno nie był „bochaterem”, „męczennikiem”, nie zginął „dla Polski” chociaż zginął na stanowisku pracy; nie był też wyjątkowo dobrym prezydentem. Wawel to jest najwyższe wyróżnienie, miejsce królów i osób wybitnych. On nie był wybitny. Z samego powodu że ktoś zginął tragicznie w czasie pełnienia obowiązków zawodowych, nie staje się samoczynnie kimś wspaniałym. Skoro dla Prezydenta Kaczorowskiego Świątynia jest dobra, to i dla Kaczyńskiego powinna wystarczyć albo miejsce w Alei Zasłużonych. Ja tylko nie moge rozumieć kto zadecydował o pochówku, bo Dziwisz mówi, że to nie on, rodzina mówi,że to nie oni, więc kto? Nie ma odważnego do przyznania się?
16 kwietnia 2010 - 13:29
Wydarzenie z 10 kwietnia jest wielką tragedią dla całego narodu a szczególnie dla dotkniętych nią rodzin . Decyzja pochówku została podjęta i uszanujmy to. Nie powinna nas Polaków poróżnić . Bądżmy ponad to , ponad podziały . Cały świat na nas patrzy ! Czy Polacy potrafią się tylko kłócić , protestować i zachowywać jak nieznośne dzieciaki .
Żal mi córki Marty , groby rodziców tak daleko , może chciałaby częściej pomodlić się , odwiedzć ich , porozmawiać … ( wiem jak ja to odczuwałam po śmierci moich rodziców ).
1 Listopada Wawel jest zamknięty , w przyszłości nie będzie mogła w tym dniu położyć kwiatów , zaświecić znicza , pomodlić się…
NIE ZAKŁÓCAJMY ŻAŁOBY !
16 kwietnia 2010 - 14:40
Nie bardzo rozumiem jak ja „mogę Polaków poróżnić”? Mnie też żal tych co pozostali, co nie znaczy, że muszę akceptować na ślepo wszelkie decyzje. Każdy ma prawo do dyskutowania i wypowiadania się na tematy dla nas ważne i podjęte, jak widać, przez NIEWIADOMO KOGO. Na tym polega demokracja. Protesty nie powinny być porównywane do zachowania nieznośnych dzieci, demonstrują one głębokie niezadowolenie społeczeństwa i całe szczęście że możemy demonstrować po tylu latach, kiedy tego prawa nie mieliśmy. Ja jako obywatelka chcę i mam prawo wiedzieć kto i dlaczego taką decyzję podjął i nie ma to nic wspólnego z zakłócaniem żałoby.
16 kwietnia 2010 - 18:28
Beato !Nie mówię tego osobiście do Ciebie ,jeśli tak to odebrałaś . Owszem dyskusje i protesty są potrzebne by zwrócić uwagę na dany problem .
Nie mniej jednak nie chciałabym by ta smutna uroczystość była zakłócona.
16 kwietnia 2010 - 19:26
Właśnie dlatego postanowiłam w niedzielę dać wpis na temat pochówku Pary Prezydenckiej, dzisiaj nie mogę wolę zadumę.