Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Wpisy oznaczone ‘makaron carbonara’

Gdy pytałam moje wnuczki, co chciałyby zjeść na obiad lub kolację odpowiedź zawsze była podobna: makaron! No to babcia starała się sprostać zadaniu postawionemu przez dziewczynki. Makaron z sosem pomidorowym był od zawsze na pozycji numer jeden, natomiast inne potrawy zależały od nastroju, pogody czy też temperatury. Podczas zimowych wieczorów najchętniej był zamawiany makaron z sosem carbonara.  No cóż to włoskie prawdziwe danie pasta a’la carbonara, to danie przygotowywane dla górników, którzy rano przed wyjściem do pracy musieli zjeść solidny i pożywny posiłek. Mój makaron z sosem carbonara przygotowuję szybko i w ciągu 20 minut od wejścia do domu danie lądowało na stole.

Sconcigli carbonara

Składniki: Sconcigli, czyli makaron o kształcie trąbek 500g, 250 g boczku wędzonego drobno pokrojonego, opakowanie 200 g sera parmezan, sok z 1 cytryny, śmietana 18% 0,5 l, 2 żółtka, sól, pieprz, może być natka pietruszki

Wykonanie: w dużym garnku nastawiam 3 litry wody osolonej, gdy się zagotuje wrzucam makaron i gotuję (sconcigli gotujemy 12 minut od momentu zagotowania), w tym samym czasie rozgrzewam patelnię, wrzucam boczek i podsmażam, odstawiam z ognia wlewam śmietanę, wlewam sok z cytryny, 2 żółtka, i utarty parmezan, mieszam. Ugotowany makaron odcedzam na durszlaku (zawsze zostawiam trochę wody z makaronu, aby dolać gdyby sos był za gęsty). Do miski wkładam makaron, polewam przygotowanym sosem, mieszam i posypuję pozostałym startym parmezanem, kto lubi może posypać natką pietruszki. Mój makaron carbonara jest gotowy do spożycia. Smacznego!

Sconcigli z porami i papryką

Składniki: paczka makaronu jak wyżej, duży por lub dwa mniejsze, duża czerwona papryka, pomidory pelate z puszki (całe obierane, lub pokrojone na cząstki), papryczki nadziewane serkiem śmietankowym (antipasti, można kupić w Lidlu lub Biedronce oliwa, 2 ząbki czosnku, można również dodać natkę pietruszki

Wykonanie: w dużym garnku nastawiam 3 litry osolonej wody (Włosi mówią, że woda powinna być tak słona jak Morze Śródziemne), gdy się zagotuje wrzucam makaron i gotuję zgodnie z przepisem 12 minut od momentu wrzenia. W tym samym czasie na rozgrzaną patelnię wlewam 3 łyżki oliwy, dodaję czosnek, podsmażam leciutko a gdy wydobędzie się z niego zapach dodaję pokrojone w plasterki pory (tylko białe części), pokrojona paprykę, gdy pory i papryka zmiękną, dodaję odcedzone z soku pomidory i na końcu dodaję papryczki czereśniowe z serem, całość mieszam i kilka minut podduszam na patelni. Sos musi mieć kolor pomarańczowy a oliwa zdecydowanie oddziela się od sosu, wtedy sos jest gotowy. Trwa to około 7-8 minut. Oczywiście solę i dodaję pieprzu do smaku. Odcedzam makaron, polewam przygotowanym sosem, posypuję tartym parmezanem i natką pietruszki.

Pamiętajmy, najlepszy makaron po ugotowaniu musi mieć konsystencję lekko twardawa, czyli jest al dente, sosu musi być tyle, aby oblepił dokładnie makaron, (nie zaś, aby makaron pływał w sosie), oczywiście nie bez znaczenia jest, jakość sera parmezan, gdyż do tych dań użyć należy prawdziwego parmezanu grana padano (ostatnio można kupić w Lidlu), gdyż wtedy nasz makaron posypany prawdziwym parmezanem ujawnia swoje walory smakowe. I tak przygotowane na weekend i zainspirowane daniami, które są łatwe, szybkie i tanie a także przepadają za nimi nasze dzieci możemy zacząć już dziś świętować nadchodzący weekend. Dorosłym polecam kieliszek lub dwa czerwonego wina, a wszystkie panie, które powiedzą, że makarony tuczą uprzedzam: nie, nie tuczą, ale muszą być ugotowane al dente!  Smacznego!

Do usłyszenia

Wasza Jadwiga

ps. 1 –  a oto link do piosenki o włoskich makaronach

http://www.youtube.com/watch?v=ZStSVIk4c_I

ps.2 Gosia bierze udział w konkursie fotograficznym, przeczytajcie jej wpis i zagłosujcie na jej piękne zdjęcia

http://mgmdg.bloog.pl/?ticaid=6d6c1

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.