Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Wpisy oznaczone ‘bieg 30 kilometrów’

Złota Justyna Dzisiaj piękny dzień. Po 38 latach od zdobycia złotego medalu przez Wojciecha Fortunę nasza Justyna po niesamowitym finiszu zdobyła złoty medal w biegu masowym techniką klasyczną na dystansie 30 km, wymarzony, można powiedzieć wyśniony medal, w wielkim stylu wspaniałej zawodniczki. I nie jest to proszę państwa czcze gadanie, tylko moje, nasze, wielkie uznanie dla dziewczyny, która dopiero w wieku 14 lat rozpoczęła trenowanie biegów narciarskich, przedtem trenowała biegi przełajowe w lekkiej atletyce. Wypatrzył ją trener Stanisław Mrowca i zaproponował jej bieg narciarski. Ciekawostką jest to, że Justyna powiedziała, że będzie biegała jak wygra mistrzostwo Polski młodzików, a było to po dwóch Złota Justyna , morderczy finiszmiesiącach treningów. I tak jak powiedziała, tak zrobiła. Mistrzostwa Polski młodzików były jej i pierwsze miejsce też. Musimy wiedzieć, że Norweżki czy Szwedki zaczynają uprawiać biegi narciarskie w wieku 7-8 lat, jak mówią prawie rodzą się z nartami. 14 lat na rozpoczynanie sportu wysokokwalifikowanego, biegów narciarskich to dość późny start. Od roku 1999 zaczęła pracować z Aleksandrem Wierietielnym, biathlonistą, który przeszedł z biathlonu do biegów narciarskich, a co najważniejsze zakochał się w Polce i na wielkie szczęście dla nas ożenił się i zamieszkał w Polsce.  Należy przypomnieć, że Tomek Sikora pracował również z tym trenerem i wtedy osiągnął sukces na mistrzostwach świata.

niezawodni polscy kibicePo starcie przez jakiś czas wszystkie zawodniczki biegły razem, ale po kolejnych kilometrach ukształtowała się czołówka złożona z jedenastu dziewczyn. Bieg kontrolowały: Saarinen, Justyna Kowalczyk i Marit Bjoergen, która przyjęła taktykę biegu na 4.-5. pozycji. W tym czasie Justyna prowadziła. Po dwudziestu pięciu kilometrach sytuacja zmieniła się dramatycznie, Marit narzuciła mordercze tempo chcąc oderwać się od Justyny, i w pewnym momencie mieliśmy serca w gardle, gdy dzieliło je około 20-30 metrów. Jednak Justyna wykonała morderczą pracę, pokonała kryzys i doszła swoją rywalkę, kontrolując bieg z pozycji drugiej. Ostatnie cztery kilometry – to jak słyszeliśmy walka odbywająca się w głowach zawodniczek, która najlepiej potrafi oszukać ciało, która lepiej potrafi oszukać narastający ból fizyczny, który występuje przy szybkim tempie biegu, był to pojedynek dwóch organizmów i siły woli dwóch twardych, wspaniałych i wielkich zawodniczek. Marit Bjoergen trzy złote medale, i nasza Justyna posiadająca medal Złota Justyna na mecie za nią Marit Bjoergensrebrny i brązowy. 1,5 km do mety Justyna rzuca wyzwanie, Marit nie odpuszcza, odbywa się twarda, prawdziwa walka, udowadniają sobie swoją klasę, formę i wielkość. Podbieg, ale uwaga, Marit ma lepszy zjazd, uważaj Justynko, uważaj, Justyna wychodzi na pierwszą pozycję, biegnie z przewagą kilku metrów, ale Marit trzyma się za Polką, zjazd i wjazd na stadion, krzyczymy, Justyna wjeżdża pierwsza, Marit tuż za nią, zrównały się, Złota Justyna za linią metyMarit jakby pierwsza, i szaleńczy wysiłek Justyny, wspaniałe odbicia kijkami, silne, bardzo silne i krok z odbicia, Marit straciła i Justyna wbiegła – a właściwie wjechała na metę pierwsza. Krzyk wyrywający się z naszych piersi,
Juuuuuuuustynaaa! Tak, Justyna padła na śnieg, zmęczona, zjechana „w trupa”, ale szczęśliwa, złoto jest jej, nikt go nie odebrał tej twardej, zadziornej, po prostu czupurnej dziewczynie.. Bardzo Jej życzyłam tego złotego medalu, gdyż po jego zdobyciu nikt nie będzie Jej krytykował za bardzo odważne wypowiedzi. Wielki pojedynek wielkich sportsmenek. Marit podjechała do leżącej Justyny i złożyła serdeczne gratulacje.

Justyna wywiad ze złotą medalistką IOW wywiadzie po biegu Justyna powiedziała: „Chciałam być pierwsza na zjeździe, wygrałam, i na mecie pomyślałam super, że wygrałam z Marit, przecież wiedziałam, że dobiegnę, nie mogłam zrobić tego biegu na kilometrze, tylko w całym biegu, później 4 kilometry biegłam za nią no i stadion. Klasyk i 30 kilometrów to mój styl i mój dystans. Mam teraz wszystko: mistrzostwo świata i puchar świata i komplet medali Igrzysk Olimpijskich w Vancouver 2010, a Marit tego nie ma”. A ja z uporem maniaka w tym właśnie momencie złożę nie tylko serdeczne gratulacje Justynie, ale także jej współpracownikom, kolegom z serwisu, jak to powiedział Szymon Krasicki smarowaczom, którzy wykonali dla niej gigantyczną robotę. Narty same niosły, były świetnie przygotowane.

Justyno, serdecznie dziękujemy za tę wspaniałą walkę, za ten piękny złoty medal! Przyjmij gratulacje dla Twojego trenera i całej ekipy, której wysiłek złożył się na Twój sukces.

polskie panczenistki Luiza Złotkowska,Katarzyna Woźniak, Katarzyna Bachleda-CuruśProszę Państwa, i jakby tego, tych emocji było mało, wielkie zaskoczenie, i wielka, ogromna niespodzianka: nasza drużyna panczenistek w składzie Luiza Złotkowska, Katarzyna Woźniak, Katarzyna Bachleda-Curuś wywalczyły drużynowo brązowy medal w biegu kobiet.

polskie panczenistki i trenerzy Ewa Białkowska, Paweł AbratkiewiczWielki dzień panczenistek, po 50 latach od sukcesów Elwiry Seroczyńskiej – mojej serdecznej przyjaciółki, niestety nieżyjącej, która zdobyła srebrny medal, i Heleny Pilejczykowej, która zdobyła medal brązowy na dystansie 1500 m,  w Squaw Valley w roku 1960 podczas Igrzysk Olimpijskich, dzisiaj zdobywamy medal brązowy. Dziewczyny, serdeczne gratulacje, gratulacje dla trenerów: Ewy Białkowskiej i Pawła Abratkiewicza, którzy przygotowali i poprowadzili nasza brązową drużynę.

medale rozdane, Im.Niemcy, IIm. Japonia, IIIm.PolskaPiękny, szczęśliwy dzień dla Polski na zakończenie startów polskich zawodników, sześć medali: złoty, trzy srebrne i dwa brązowe. Od wielu lat nie było tak wspaniałego wyniku na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.

W ciągu 90 lat Polska reprezentacja w sportach zimowych zdobyła razem 8 medali, a w tych jednych Igrzyskach Olimpijskich Polska reprezentacja zdobyła 6 medali (złoty, 3 srebrne, 2 brązowe), sukces naszych zawodników, naszej reprezentacji! Serdeczne gratulacje i podziękowania za trud, lata pracy i poniesione wyrzeczenia.

Cieszymy się bardzo, serca nam się radują, a w poniedziałek powitanie naszych medalistów na Lotnisku Okęcie w Warszawie. I tym radosnym akcentem kończę swoją relację , pozdrawiając wszystkich

Sprawozdawcy sprzed telewizora

Wasza Jadwiga

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.