Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

Po Świętach

Autor: Jadwiga. 28 komentarzy.

 

Ślubny zaskoczył mnie świątecznie. Dzień przed Wigilią wjechał do domu, a z nim ogromna taca, na której pyszniła się ryba. Ryba faszerowana, którą przygotował szef Restauracji Moonsfera. Wiedząc, że zbieram przepisy kulinarne wraz z rybą otrzymałam w prezencie przepis na przygotowanie świątecznej pysznej ryby faszerowanej, mało tego, że pysznej, ale też pięknie przybranej. Rybę możemy podziwiać na zdjęciu obok, natomiast przepis podaję poniżej. Na Sylwestra możemy przygotować tylko to jedno danie, a efekt będzie fantastyczny!

„…Ryba faszerowana jest jedną z potraw zanikających w naszej kuchni, a szkoda, ponieważ jest to potrawa wykwintna, ale niestety bardzo pracochłonna. Plasterek ryby faszerowanej rekompensuje długi okres przygotowań i naszych starań, jest to po prostu delikates.

A więc do dzieła!

Świeżą rybkę patroszymy starannie od środka, wycinamy ości i kręgosłup nie uszkadzając skórki. Po tych czynnościach myjemy ją dokładnie i osuszamy papierowymi ręcznikami, skrapiamy od środka alkoholem, solimy i pieprzymy. Przygotowanym farszem napełniamy rybkę wypełniając ją tak żeby nabrała opływowego kształtu rybiego.

Sam farsz przygotowujemy mieląc białą rybę np.: dorsza lub tilapię lub solę (lub po trochu każdej z nich). Miksujemy ją ze śmietaną 36% i ubitymi białkami, solimy, pieprzymy, dodajemy kieliszek brandy dla poprawienia walorów smakowych. Kroimy drobniutko koperek, paprykę w kosteczkę a krewetki koktajlowe lekko blanszujemy ( w gotującej wodzie 2-3 minuty) i wszystko dodajemy do zmielonego i zmiksowanego farszu. Mieszamy wszystko razem, a następnie napełniamy tym farszem rybkę nadając jej właśnie rybi kształt. Kolejnym etapem jest zafoliowanie przygotowanej ryby (folią przezroczystą do żywności). Wkładamy do kąpieli wodnej na około 1,5 godziny w temperaturze 85-87 stopni C, ten czas i temperatura są obliczone dla ryby o wadze około 2 kg, jeżeli ryba jest większa lub mniejsza odpowiednio zmieniamy czas (można wstawić też do piekarnika z parowaniem). Po upływie podanego czasu sprawdzamy czy nasza rybka jest dobra. Jeżeli jest ugotowana odstawiamy na parę godzin, aby wystygła i się „związała”. Wystudzoną rybę wyjmujemy ostrożnie z folii, starannie kroimy bardzo ostrym nożem, układamy na tacy na postumencie sporządzonym z namoczonego pieczywa, ukształtowanego na wielkość, (długość i szerokość ryby). Chleb okrywamy wodorostami (takimi, jakie używamy do robienia sushi), aby ryba się ładnie prezentowała. Postument wykonujemy tak, aby z przodu był wyższy a z tyłu niższy, wtedy nasza potrawa będzie się lepiej prezentowała. Po ułożeniu pokrojonej na plastry ryby dekorujemy ją cytryną pokrojoną w ósemki oraz limonkami. Masło wyciskami z tubki robiąc różyczki, można je podfarbować na różne kolory w zależności od naszego gustu. Nasza ryba była udekorowana rakami,  ułożono je po obu bokach. W paszczę ryby włożono cytrynę pięknie powycinaną. Tak przygotowana rybka pojechała do lodówki, aby zastygła i w odpowiednim momencie została podana na stół. Efekt był piorunujący, nikt nie zachwycał się przygotowanymi przez mnie rybami „po grecku” faszerowanymi w galarecie, śledziami w oliwie, czy też pod pierzynką, natomiast wszyscy zachwycali się rybą faszerowaną wykonana po mistrzowsku przez szefa Restauracji Moonsfera. Nie ma się, co dziwić, sama byłam zaaferowana, że można było tak pięknie przygotować rybę. Niestety, takich potraw coraz mniej na naszych stołach, bo kto z nas ma czas na tak perfekcyjne z wielką miłością, przygotowanie faszerowanej ryby w całości? Jednak chciałam się z Wami wszystkimi podzielić tym wspaniałym przepisem kulinarnym. A może któraś z pań skusi się na wykonanie takiego dania? Na  wszelkie pytania w tym zakresie będzie udzielał odpowiedzi Pan Jarosław Uściński z Restauracji Moonsfera.  Ja nie miałabym śmiałości. Po prostu taaakiej! Ryby nigdy nie robiłam, ale z obowiązku podałam przepis. Czasami warto spróbować, a może nie jest to takie trudne jak się nam wydaje?

Życzę smacznego, poświątecznie!

Wasza Jadwiga

komentarzy 28 do wpisu “Po Świętach”

  1. Ciotka Pleciuga

    Jadziu! To chyba już jest mistrzostwo wszechświata! Nie podejmuję się. Jeśli chodzi o potrawy z faszerunkiem – znam się tylko na kaczce faszerowanej jabłkami i tego się będę trzymać.
    Dla szefa restauracji Moonsfera – pana Jarosława Uścińskiego wielkie uznanie!
    Pozdrawiam! 🙂

  2. Jadwiga

    Ciotko Pleciugo,
    ponieważ uważałam, ze ta ryba jest wykwintna i piekna postanowiłam ja obfotografować, opisać i pokazac wszystkim, może ktoś sie skusi, dla mnie była wytworem super, produkcją niestandartową a do tego bardzo smaczną. Oczywiście, każdy może wykonać ja po swojemu, słodką bardziej słodka, lub całkowicie niesłodką. Co kto lubi, ryblka jest pokazowa.
    pozdrawiam
    j

  3. Ania

    Ależ piękna ta ryba, ale musi być pyszna. Znam tego typu potrawy z dzieciństwa. Rodzina mojej mamy mieszka na Pojezierzu Łęczyńsko Włodawskim, wielu jej członków pracuje w rybnym interesie, moja babcia potrafi przygotować podobne cuda. Brawa dla męża! Pozdrawiam AT. (Caramba)

  4. Jakub

    Życzę Pani,droga Jadwigo,wszystkiego najlepszego w nowym roku.Nie jest to może magiczna data,ale zawsze…
    Pisałem,ale wpisać się nie mogłem,bo zepsuł mi się internet,ale…Allle ryba!!!Jakub

  5. Beata

    Jakie po świętach! U nas ciągle święta! Co prawda dzisiaj ostatni dzień, ale zawsze. Jak zwykle po takich uroczystościach z dużą ilościa jedzenia, wszyscy teraz spacerują i uprawiają jakieś sporty; mnie jak zwykle zanęciły łyżwy na podwórcu pałacu Hampton Court.

  6. Jadwiga

    Ania T.
    Mąż mnie rozbroił ta rybą, a pyszna była, łeb i ogon dostał sie ptakom, a pozostałe plastry zostały przez świeta wchłonięte. Nie robiłam takiej ryby nigdy, dlatego sam opis dla mnie jest skomplikowany, choć jak bysmy sie przyłożyli, to kto wie? moze
    pozdrawiam
    j

  7. Jadwiga

    Panie Jakubie,
    Lepszego Nowego Roku zyczę z całego serca
    Jadwiga

  8. Jadwiga

    Beato,
    mnie by wystarczył sam Hampton Court, nawet bez łyżew. Musiało być pieknie, a zdjęcia zrobiłaś?
    Wiesz o tym, ze to moje ulubione miejsce, oprócz wielu w Albionie, ale to wyjatkowo, za każdym razem musiałyśmy tam jechać, pamiętasz?…
    j

  9. Andrzej

    Andrzej to jednak wie, jak się paniom robi dobrze… Jakby był przedwojenny. Pozdrawiam.

  10. Monika

    Piknie wygląda! Aż ślinka cieknie. To ci mąż niespodziankę uczynił.
    W ciąży nie jestem, choćbym chciała. A zatoki powoli odpuszczają tylko stale je muszę nagrzewać. Wredne to i tyle.

  11. Beata

    Oczywiście Jadziu! Nawet właśnie króciutki filmik skończyłam i załączyłam na facebooku. Ślizgawka, jest. Daniele, są. Pałac też, tylko grzanego wina na filmie zabrakło, ale w rzeczywistości było!

  12. Basia

    Jadwigo,
    rybka wygląda przepięknie i jeśli równie dobrze smakuje jak wygląda to faktycznie warto się natrudzić, żeby osiągnąć tak wspaniałe efekty:)))

    Ps. Piernik na święta się udał i smakował wybornie. Mmmniam.
    B.:)

  13. Jadwiga

    Andrzeju,
    no to właśnie przywilej tego imienia, robić dobrze kobietom,
    serdeczności
    j

  14. Jadwiga

    Monisiu,
    szkoda, bobo przydałoby się a symptomy były, ale skoro nie, no to trzeba sie starać, a zatoki, no cóż pewnie już po porade do lekarza chodziłaś, skoro każą nagrzewać no to grzać, cxałusy
    j

  15. Jadwiga

    Beato,
    serca nie masz dla mnie, ale czas zemsty będzie, pobiegne na fb aby zobaczyć
    ukłony!
    j

  16. Jadwiga

    Baszku,
    ryba pyszna była ale sie skończyła, nic tak szybko nie zeszło jak ta piękna rybusia, a że piernik się udał? cieszy mnie bo przepisy były proste.
    uściski
    j

  17. zoska

    No dech mi zaparlo, az szkoda jesc:)

  18. Jadwiga

    Zośko,
    to prawda, aż szkoda było jeść, a raki poukładane i robiły piękny widok, co też ludzie nie przygotuja na święta, no ślubny się wzniósł,
    serdecznie pozdrawiam
    j

  19. jula

    Pysznie ta rybka wygląda 🙂
    Niestety , moje umiejętności kucharskie nie aż takie , mimo to rybka też będzie. Karp tradycyjnie smażony i w galarecie – uwielbiam 😀
    I zawsze go jem o tej porze, każdego roku, taka już tradycja.Inne ryby częściej 😉
    A śledzik to do wódeczki!…
    Do siego! …

  20. Jadwiga

    Julio,
    Dosiego!! dobrego, abyśmy wyszły z naszej osobistej traumy!
    Wszystkiego Najlepszego,
    a sledzik tylko do wódeczki tak bardzo dobrze zamrozonej, oleistej,
    j

  21. MGM

    witj, Hedwiżko! Faktycznie, rybka jak malowana, a jeśli jeszcze smak dorównywał wyglądowi, to….. hmmmmm mniam mniam. Serdeczności noworoczne, Jadziu i wszystkiego najpiękniejszego!!! M

    PS. Jakoś tak się tu dzieje, że gdy chcę wrócić do popraqwienia literówki, to… nie da się!!! Zostawiam więc tak jak jest, mów sie trudno :):):)

  22. pharlap

    Ja zona niniejszego corocznie robilam taka rybe. Jedyne uproszczennie jakie zastosowalam to gotuje farsz w gazie na bazie zupy rybnej. Do farszu dodaje bulke tata i rozne przyprawy i zielona pietruszke i koperek i jest pyszna bo potem zalewe utrwalam zelatyna i podaje udekorowana zielenina malymi pomidorkami – moga byc kapary i krazki marchewki. Moja mama robila takiego szczupaka w calosci i byl przepyszny. Pozdrawiam SyMil

  23. Jadwiga

    Lechu Miły,
    serdeczności dla Sylwii i Ciebie najlepsze życzenia najszczersze, a rybe pokazałam, bo trzeba tradycję kontunuować
    pozdrawiam
    jadwiga

  24. Yrsa

    Jadwigo , ja poprzestanę na niemym zachwycie , a wykonanie pozostawiam bardziej utalentowanym kulinarnie .
    Jutro sylwester , a my dojadamy jeszcze dania i wypieki świąteczne . To ma swoje plusy bo nie musimy gotować obiadów , a i nastrój świąteczny nas nie opuszcza .
    Życzę miłego i wesołego wieczoru Sylwestrowego , a w Nowym Roku wspaniałego zdrowia , szczęścia i wszelkiej pomyślności -Yrsa

  25. Jadwiga

    Yrso,
    w sprawie jedzenia dojadamy święta i mamy wiecej czasu, ale na Nowy Rok będą kaszuchy pieczone z jabłuszkami w środku i prażonymi jabłkami z cynamonem. Już czuję ten zapach wspaniały pieczeni rozchodzący się po całykm domu, no i obowiązkowy Koncert Wiedeńskich Filharmoników, bez tego nie ma Nowego Roku, to jest tradycja,
    Życzę Yrso Sz\częśliwego Nowego Roku a jutro wpis na Nowy Rok
    pozdrawiam
    jadwiga

  26. Jadwiga

    Kochana, już zwróciłam się o pomoc do techników, aby wyjaśnić dlaczego tak jest, że w komentarzach wpisywanych nie można poprawić literówki. Nie wiem co odpowiedzą, a ja zyczę Szczęśliwego Nowego Roku, serdecznie z całego serca
    pozdrawiam
    dobrego pobytu w Albionie
    j

  27. Goldie Ochoa

    witj, Hedwiżko! Faktycznie, rybka jak malowana, a jeśli jeszcze smak dorównywał wyglądowi, to….. hmmmmm mniam mniam. Serdeczności noworoczne, Jadziu i wszystkiego najpiękniejszego!!! M PS. Jakoś tak się tu dzieje, że gdy chcę wrócić do popraqwienia literówki, to… nie da się!!! Zostawiam więc tak jak jest, mów sie trudno :):):)

  28. Jadwiga

    Goldie Ochoa,
    witaj, ryba była piękna a smak dorównał wygladowi, przepis podany, ja polecam wtedy gdy mamy zaprosić tesciową!
    Podziw zapewniony!
    pozdrawiam
    j

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.