Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

flower centerpieces 002Do rąk moich dotarła ostatnio książka kucharska, pierwsza jaka kiedykolwiek została w Polsce opracowana i wydana. A było to w roku 1682 przez Stanisława Czernieckiego zaprezentowane światu. Kuchmistrz ten, jak sam o sobie pisze, przez trzydzieści dwa lata służył „… Jaśnie Oświeconej na Ossolinie Księżnie Jej Mości Paniej Helenie Tekli Lubomirskiej, wojewodzinie krakowskiej, sandomierskiej, zatorskiej, niepołomskiej, lubaczowskiej, ryckiej etc. Starościnie, a na Batorynie i Konotopie Paniej Lennej, Paniej Dobrodziejce Swojej Wielce Miłościwej…”.

Cytuję w dalszym ciągu „… Iż jeszcze dotąd naszym językiem polskim tak potrzebnej rzeczy żaden przede mną nie chciał pokazać światu, odważyłem się ja, abym pod protekcyją Waszej Książęcej Mości Paniej mojej i Dobrodziejki Wielce Miłościwej, przy nieudolności mojej uczyniwszy „Compendium ferculorum abo zebranie potraw„ , polskiemu prezentował światu”.

Książkę pięknie wydaną i opracowaną przez Jarosława Dumanowskiego i Magdalenę Spychaj z przedmową Stanisława Lubomirskiego wydało Muzeum Pałacowe w Wilanowie. Jest ona efektem współpracy Muzeum Pałacu w Wilanowie, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Fundacji Książąt Lubomirskich.

Stanisław Czerniecki, autor pierwszej polskiej książki kucharskiej, uważał, że kuchmistrz  to twórca i artysta, który dzięki swej wiedzy, umiejętnościom i talentowi tworzy prawdziwe dzieła sztuki. Tworzywem tej sztuki jest smak, który nadaje tworom kuchmistrza niepowtarzalny, autorski charakter. Smakowe kompozycje ubrane w słowa Czernieckiego to również fascynujące historie o naszych przodkach, o sposobach postrzegania i odczuwania świata przez nich, a także o ich wrażliwości. A oto dedykacja do czytelnika: „… Między wszystkiemi własnościami ludzkiemi i te mają ludzie z natury attrybuta, że w smakach różnych kochają się nie tylko z apetytu, ale też z biegłości, umiejętności i wiadomości. Z których cokolwiek być mogło na ten czas w pamięci, do wiadomości Tobie zacnemu Czytelnikowi compendiose podaję”.

„Compendium ferculorum” otwiera serię publikacji staropolskich zbiorów przepisów kulinarnych. Zatem zapraszam do zapomnianego świata ulipków, limonii, brunelli i popich jajek. Dzisiaj podam przepis zaczerpnięty z tej książki:

Sposób robienia ciasta francuskiego

Weźmij mąki najpiękniejszej pszenicznej, przesij, weźmij wody zimnej, zarób nietwardo, tak, żeby się ciasto ciągnęło za ręką, białków z jajec do tego przydawszy kilka. A gdy to porządnie wyrobisz tak, żeby najmniejszej okruszyny mąki znać nie było, weźmij masła dobrego, przepłokanego tak wiele, ile ciasta, wypłocz dobrze i wodę dobrze wyciśnij, roztoczywszy ciasto tak grubo, jako palec. Pokładaj też masłem tak grubo po wszystkim cieście, a zawiń we troje ciasto z masłem roztocz, a tak roztoczywszy, coraz składaj do piątego razu na zimnie, mąką jako najmniej potrząsając i skrzydłem z ciasta zmiatając. Potym, roztoczywszy kraj jako chcesz, a pozynguj, jajecznych żółtków rozbiwszy, a sadzaj do pieca.

Z tego ciasta tort jabłczany w cieście francuskim

Ciasto francuskie zrób według opisanego sposobu. Jabłek ochędożywszy pięknie nakraj, włóż w rynkę, przydawszy masła, cukru, rożenków obojga, cynamonu, a przesmażywszy pospołu, nakładaj tort i kopertę daj piękną. Upiecz, a daj pocukrowawszy na stół.

Słownik:

Brunella  – najprawdopodobniej od francuskiego miasta Brignoles, duże suszone i wypestkowane śliwki, używane jako przyprawa i dodatek do potraw. Czerniecki wymienia je wśród „ozdób potraw” i zaleca ich dodawanie do mięs, ryb i tortów (tart).

Compendiose – krótko, zwięźle.

Limonia – owoc podobny do cytryny, o zielonej skórce i bardzo kwaśnym miąższu. Ze względu na upodobanie kuchni staropolskiej do smaków kwaśnych łączonych często ze słodkim, limonia była używana do przygotowywania całego szeregu dań.

Popie jajka – bulwy świerząbka bulwiastego (chaerophyllum bulbosum) rośliny z rodziny selerowatych zwanej dawniej blekotkiem głowiastym. W dawnej kuchni polskiej stosowano je rzadko, w XVIII i XIX wieku ich spożywanie było związane z wpływami austriackimi.

Rożenki – rodzynki, Czarniecki wyróżnia różne ich rodzaje, były one szeroko używane jako dodatek do bardzo różnych dań. Wraz z ostrymi przyprawami egzotycznymi rodzynki nadawały potrawom charakterystyczny smak i aromat.

Rynka – naczynie o płaskim dnie służące do smażenia i duszenia, rodzaj rondla.

Ulipki – rurki, wafle po upieczeniu zwijane w rurki. Czerniecki radził podawać je z bitą śmietaną lub posypane cukrem.

Zyngować – smarować, głównie tłuszczem. Czerniecki pisze o zyngowaniu ciasta, kiszek, ryb, a także naczyń do smażenia. Radzi robić to masłem, olejem, oliwą, a w wypadku ciast – zwykle przed pieczeniem lub smażeniem – także miodem.

Piękne przepisy, cudowne zdjęcia autorów: P. Ligiera, W. Dolnickiego, A. Indyka, B. Seredyńskiej, J. Dumanowskiego, A. Podstawki, W. Holnickiego i Z. Reszki.

Uważam, że książka ta ze względu na walory poznawcze i piękne staranne wydanie może być wspaniałym prezentem z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet.

Życzę bardzo miłej lektury!

Wasza Jadwiga

komentarzy 15 do wpisu “Compendium Ferculorum – Kuchnia Stanisława Czernieckiego rok wydania 1682”

  1. Jadwiga

    Dzisiaj komentarze będą dopiero po południu bo idziemy na wystawę do Zachęty na godz.12.00. W niedzielę bedzie sprawozdanie! Zapraszam

  2. Magoda

    Dzięki Jadwigo za tę prezentację i cytaty!
    Wspaniale brzmią te przepisy.
    Przy chędożeniu jabłek – wymiękłam!
    Pozdrawiam cieplutko.

  3. Jadwiga

    Magodo,
    No cóż język polski jest piękny, i nie tylko chędożymy dziewczyny ale jabłka też. Dla mnie cudna ksiązka z poięknymi fotografiami, mogę podpowiedzieć, że nabyłam ja przez internet, wchodząc na Pałac w Wilanowie.
    Pozdrawiam serdecznie

  4. zośka

    Chędożenie jabłek jest absolutną wiadomością dnia. Czekam na Mojego jak wócic z pracy i zapytam go czy wie, co się robi z jabłkami, bo o ciasto francuskie to nie mam go co pytac powie, że kupuje się je w najbliższym sklepie.

  5. Jadwiga

    Zośko,
    gdy przeczytałam ten przepis, powiedziałam sobie, że absolutny hit dnia ma w kieszeni. Bo to chędożenie jabłek jest takie seksy, no i od razu siadłam pisać.
    Ciesze się, że się spodobało, ja ryczałam ze śmiechu po przeczytaniu.
    A co powie ślubny na to jabłek chędożenie ?
    Pozdrawiam

  6. zośka

    Jesteś jedną z nielicznych znanych mi( za duże słowo ) osób, które używają wołacza, o którym zwykło się mówić ,że w narodzie zaginął:)

  7. Andrzej

    Trudno facetowi zabierać głos, przy Damach ( i to „w tym temacie”) Dlatego powiem tylko, że w ogóle kocham takie starocia, nie mówiąc już, ze skutki takich przepisó bywają smaczne. Te- bez chemii i polepszaczy. A ze skojarzeń, to … pope jajka. Pozdrawiam.

  8. Jadwiga

    Andrzej,
    popie jajka – dla mnie zawsze będzie kojarzyło się z blekotem, czyli takim gadaniem o niczym, pamiętam taki film czeski bajkę w którym używano sformułowania, że król? blekotu się najadł, bardzo mi się ten blekot podobał, ale nie wiedziałam, że jest z rodziny selerowatych, a Stanisław Czerniecki napisał, że od czasu do czasu używał tego warzywa bo było kwaśne. Kocham stare książki, przepisy kulinarne bo lubię gotować,stare rzeczy,wszystko co ma historię w sobie, stąd moje poszukiwania w zakresie kuchni staropolskiej
    A więc, nie jemy blekotu!

    Pozdrawiam serdecznie,

  9. Jadwiga

    Zośka,
    im więcej rzeczy wydaje się być zaginionych, tym bardziej należy je przywoływać, bo istnieją i moga być przydatne w wyrażaniu swoich emocji.
    A u nas halny i temperatura do plus dziecięciu ! Już dwa kwiatki bez kwiatków wyszły z ziemi, mam łaty w ogrodzie, ale dużo śniegu też, już mi obrzydł!
    A może ja blekotu zjadłam?
    Całusy,

  10. Jola

    Droga Jadwigo!Trochę poleniuchowałam i nie dałam swoich komentarzy,a przecież Twoje wpisy czytam od deski do deski.Robię to z prawdziwą przyjemnością.Poruszasz tyle tematów zgodnie z dewizą dla każdego coś miłego.I tak jest.Brakuje mi jeszcze jakiegoś wpisu dotyczącego czegoś dla duszy powiedzmy tego z czym na co dzień nie mamy do czynienia.Może opis jakiejś wystawy w Zachęcie lub innej galerii ,albo ciekawej książki.To tylko moje sugestie bo wiem , ze nic dla Ciebie nie jest niemożliwe.Tego dowodem jest różnorodność tematyczna blogu okiem Jadwigi.Pozdrawiam.Jola

  11. Jadwiga

    Jolu,
    Zgodnie z obietnicą przygotuję moją recenzję z Wystawy w Zachęcie, ale narazie biję się z myślami jak to zrobić w najlepszy znany mi sposób, bo wystawa odbierana jest kontrowersyjnie, a więc do następnego wpisu.
    Dziękuję za miłe słowa pod moim adresem. Staram się !
    Uściski

  12. Jadwiga

    Do Zośka,
    z dnia 26 luty 20.34,
    Moja Polonistka Dyrektor Janina Starzycka Głowacka była bardzo surowa, i ciagle mówiła wbijając nam do głowy w Liceum, które nie bardzo chciały słuchać, że język polski jest piękny i trudny i po to jest odmiana przez przypadki aby tej odmiany używać. Wtedy tego nie rozumiałam tak do końca, dopiero z czasem to zrozumiałam. A wołacz dla mnie jest wyrazem moich emocji.
    A tak w ogóle to kiedyś jak byłam piękna młoda i niecałowana, to czytałam gazetę o nazwie „Filipinka” a w niej była rubryka
    „O mowo ludzka! wcale nie cytat ”
    i były tam cytaty z różnych wypracowań szkolnych, zresztą piękne i ja to dzielnie studiowałam, było warto!
    Uściski,

  13. zośka

    Bardzo Ci się tę cechę chwali. Teraz juz prawie nikt nie mówi- Zośko, Ewo, Jurku, Staszku, Maćku, tylko lecą te mianowniki i lecą, a duch w narodzie zanika 🙂

  14. Jadwiga

    Zośko,
    ale w naszym mini narodzie duch nie znika, tylko go kultywujemy, bo jesteś sama polonistką jak się patrzy i podnosisz poprzeczkę a ja staram się nie zostać tak bardzo w tyle.
    Całusy

  15. Jadwiga

    Kochani,
    a teraz zasiadam przed telewizorem no i ostatnia szansa 30 km biegnie Justysia, a może słowo stanie cię …
    i nic nie będą znaczyły bzdetne wypowiedzi?
    serdeczności

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.