Subskrybuj kanał RSS bloga Okiem Jadwigi Subskrybuj kanał RSS z komentarzami do wszystkich wpisów bloga Okiem Jadwigi

3.06.peonie- chiński kwiat szczęściaZanim podzielę się wspomnieniami dotyczącymi naszego pierwszego wyjazdu reprezentacji Polski w badmintonnie do Chin ( a właściwie Chińskiej Republiki Ludowej) w roku 1986 chcę pokazać obraz – jeden ze skarbów narodowych, który znajduje się w Szanghaju.  Przed muzeum, w którym obraz jest on przechowywany tworzą się wielogodzinne kolejki. 

Prezentowany obraz o tytule:” Along the river during the Ching-ming Festival”,  prawdopodobnie namalowany został w okresie 1085 – 1145, w czasie panowania dynastii Song, przemalowano go w czasie panowania dynastii Qing. 

Obraz ma 5 metrów 28 cm długości i wysokość 24, 8 cm. Zgodnie ze zwyczajem chińskim obraz ogląda się od prawej do lewej strony.

Jeżeli kursor znajdzie się w środku obrazu, obraz nie przesuwa się.  Przesuwanie kursora ku bocznym krawędziom powoduje przesuwanie obrazu, tym szybciej, im dalej od środka znajduje się kursor. W trakcie przesuwania obrazu napotykamy ramki. Kliknięcie wewnątrz ramki zainicjuje wyświetlenie krótkiej animacji. Gdy animacja się skończy, należy zamknąć okno krzyżykiem w prawym górnym rogu i dalej możemy oglądać obraz. 

Aby zobaczyć to cudo należy nacisnąć klawisz Ctrl i kliknąć na poniższy link. Miej cierpliwość , poczekaj na załadowanie  obrazu, po czym obejrzymy bajeczny świat i cofniemy się wiele wieków wstecz.

http://www.npm.gov.tw/exh96/orientation/flash_4/index.html 

Obraz zachwycił mnie nie po raz pierwszy i bardzo się cieszę, że mogę podzielić się z państwem możliwością obejrzenia tego wspaniałego dzieła.

Miłego oglądania! 

Wasza Jadwiga

komentarze 4 do wpisu “Chiny i jeden z największych skarbów narodowych”

  1. andrzej

    Choć burza huczy wokół nas…- tak to szło? Wiem, że w tamtych okolicach było szczególnie mokro i głośno. Znajoma z Mrówczej donosi, że jeszcze ma jezioro w piwnicy, a cały ogród był pod wodą. Ludzie biedni, zwierzaki jeszcze biedniejsze. Mój nieboszczy Filip- najbardziej urodziwy i najmądrzejszy z kundelków w czasie burzy najchętnie chował się w łazience. A pietra miał biedny… Pozdrawiam, już będzie słońce!

  2. Jadwiga

    Andrzeju,
    mój Oskar owczarek niemiecki ze strachu chciał wskoczyć na moje kolana ale waży 45 więc ubiegła go kotka Zara, i fuczała na niego, no było kino za oknem i w domu, w dom sąsiadów walnął piorun, poszedł ich dach, wszystkie telewizory, komputery bo leciał piorun po zasilaniu, i w okolicy wysiadły nam telefony jak również domofony i te urzadzenia które maja adeptery, no i waliło wkoło, i nie było wesoło, ale u nas na górce więc jakoś obeszło się na strachu, choć jak mocno walnęło to ja aż krzyknełam, nie żebym burzy się bała, ale taki grzmot i tak blisko był.
    Wyobrażam sobie ludzi, którym domy zalało, a może nie wyobrażam sobie?
    Pozdrawiam

  3. Jula - grafomanka

    Piękne są te Twoje wspomnienia, cieszę się ,że się nimi z nami dzielisz ;D)))
    Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej mamy, wiem ,że tak jest ,że każdy kiedyś tam musi odejść ale tak trudno nam się z tym pogodzić , prawda?…
    wiem ,że doskonale mnie rozumiesz i dziękuje za bardzo mądre słowa.
    Mam zaległości w czytaniu na Twoim blogu.Piszesz bardzo ciekawie ale i Twoje życie też jest ciekawe, no inne od mojego więc w każdej wolnej chwili tutaj będę zaglądała z ogromna przyjemnością :)))
    Pa!

  4. Jadwiga

    Julio,
    Tak bardzo się cieszę, że dotarłam, że mogę Ci choć trochę pomóc, bo czcze gadanie zostanie zawsze tylko gadaniem, jeżeli coś piszesz o czym wiesz, co ostatnio na swojej ….
    ćwiczyłaś to wiesz więcej i lepiej i wiesz co przeżywa druga osoba, przecież nie to samo,wcale, ale podobnie, bo jesteśmy ludźmi wrażliwymi na potrzeby innych. Dlatego piszę bo może komuś sprawię radość, bo może ktoś będzie w potrzebie, bo może… tych może możnaby mnożyć, bo może kiedyś ja będę potrzebowała ludzkiego wsparcia? W życiu tyle jest niewiadomych i dlatego przypomina mi zdania matematyczne z wieloma niewiadomymi, ja nie byłam entuzjastką matmy ale logikę opanowałam i tę w myśleniu przede wszystkich i w nastawieniu na ludzi, i cieszę się, że teraz mogę się dzielić, ważne abyśmy zostawili coś po sobie, coś co o nas przypomni innym jak Werka nie żyjąca od dwóch lat a żyjąca we wspomnieniach innych na jej blogu, który wyłapałam na blogu Randdala i barnaby.
    Pozdrawiam serdecznie, myśl pozytywnie, tylko to nam zostaje w trudnych momentach, bo kruchość życia jest zatrważająca…

Zostaw odpowiedź

XHTML: Możesz używać następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Content Protected Using Blog Protector By: PcDrome.